Od wielu tygodni nie wiadomo, jaka przyszłość czeka Roberta Lewandowskiego. Obecnie najbardziej prawdopodobny scenariusz zakłada odejście kapitana reprezentacji Polski z Bayernu Monachium i przenosiny do FC Barcelony. Władze mistrza Niemiec próbują dementować te doniesienia, jednak wydaje się, że transfer ten prędzej czy później dojdzie do skutku.
Saga z udziałem Lewandowskiego może nie być jedynym głośnym transferem tego lata. Hiszpański dziennik "AS" podaje, że klub może również zmienić Cristiano Ronaldo, który rzekomo chce odejść z Manchesteru United. Dziennikarze twierdzą, że czas Portugalczyka na Old Trafford dobiegł końca i teraz będzie chciał poszukać wyzwania w innym klubie.
"AS" podał nawet kilka przyczyn, dla których Ronaldo chciałby zmienić otoczenie. Przede wszystkim, pomimo zaawansowanego wieku, w dalszym ciągu chce walczyć o jak najwyższe cele, na co w klubie z Manchesteru nie może liczyć. Dziennikarze piszą, że Ronaldo "nie jest zadowolony" z braku jakichkolwiek transferów United.
Szczególną irytację u Ronaldo mają wywoływać transfery innych klubów. Do tej pory Manchester City sprowadził Erlinga Haalanda, a Liverpool sięgnął po Darwina Nuneza. Zdaniem 37-latka, takie ruchu mają zmniejszać szanse jego obecnego klubu w przyszłym sezonie.
Związek Lewandowskiego i Ronaldo polega na tym, że według dziennika "AS" Portugalczyk może zastąpić Polaka na Allianz Arena. Taki scenariusz będzie możliwy w sytuacji, gdy kapitan polskiej kadry ostatecznie przeniesie się do FC Barcelony. Wówczas naturalnie zwolni miejsce dla 37-latka.
Zdaniem hiszpańskich mediów, Portugalczyk jest "gotowy na obniżkę" swojego wynagrodzenia do poziomu 8-10 milionów euro, o ile miałby szansę na zdobywanie trofeów. Jego kontrakt z Manchesterem United jest ważny jeszcze przed rok i jeśli klub chciałby na nim coś zarobić, może się zgodzić na sprzedaż już tego lata.
"AS" uważa, że transakcja ta może się udać z powodu faktu, że Erik ten Hag potrzebuje środków na przeprowadzenie przebudowy drużyny. Bayern Monachium jak dotąd nie zabrał stanowiska w tej sprawie, jednak niewykluczone, że po ewentualnym odejściu Lewandowskiego spróbuje sprowadzić inną wielką gwiazdę.