Oficjalnie: Adam Buksa zmienia drużynę. Najdroższa sprzedaż w historii klubu

To już oficjalne. Adam Buksa został zawodnikiem RC Lens. Polak przeniósł się do francuskiego klubu z New England Revolution i podpisał z nowym pracodawcą pięcioletni kontrakt. Tym samym grono naszych reprezentantów we francuskim klubie uległo powiększeniu.

Od dłuższego czasu media głośno informowały o tym, że Adam Buksa może opuścić New England Revolution. Polski napastnik bardzo dobrze spisywał się na amerykańskich boiskach i temat jego powrotu do Europy nikogo nie dziwił. 

Zobacz wideo Adam Buksa o współpracy z Lewandowskim i hierarchii wśród napastników

Adam Buksa oficjalnie w RC Lens. Polak podpisał pięcioletni kontrakt

We wtorek Lens oficjalnie poinformowało, że Adam Buksa został nowym piłkarzem klubu. Francuski zespół w ubiegłym sezonie Ligue 1 zajął siódme miejsce, tracąc jedynie cztery punkty do pozycji dającej prawo gry w europejskich pucharach. Polski zawodnik podpisał z klubem pięcioletni kontrakt. Napastnik w nowej drużynie będzie występował z innym reprezentantem naszego kraju Przemysławem Frankowskim. 

Amerykański dziennik "Boston Globe" informował, że Buksa ma kosztować Lens 10 milionów dolarów. Jeśli informacje podawane przez dziennikarzy okażą się prawdziwe, będzie to oznaczać, że polski napastnik stanie się najdroższym zawodnikiem sprzedanym przez New England Revolution. Wcześniej klub najwięcej zarobił na transferze Tajona Buchanana do Club Brugge (6,8 mln dolarów). 

PSN Futbol poinformował z kolei, że amerykański klub może zastąpić Buksę innym polskim piłkarzem. Mowa o Karolu Angielskim. Mediom nie udało się jednak dowiedzieć, ile miałby kosztować napastnik Radomiaka Radom. Jeśli transfer doszedłby do skutku, byłby to pierwszy zagraniczny zespół Angielskiego. 

Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Adam Buksa trafił do New England Revolution z Pogoni Szczecin w styczniu 2020 roku. Polak bardzo szybko stał się ważnym graczem klubu z MLS. Do tej pory rozegrał w jego barwach 73 mecze, w których strzelił 35 goli i zaliczył siedem asyst. Wysoka forma na amerykańskich boiskach poskutkowała także powołaniem do reprezentacji. Na ten moment w kadrze narodowej zagrał dziewięć razy, pięciokrotnie pokonując bramkarzy rywali. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.