Piotr Zieliński nie ma za sobą udanego sezonu. Pomocnik SSC Napoli nie mógł odnaleźć swojej optymalnej formy i na Półwyspie Apenińskim pojawiło się wiele doniesień mówiących o możliwym transferze reprezentanta Polski. Choć nikt nie podważał jego umiejętności piłkarskich, to włoskich dziennikarzy miał irytować fakt, że 28-latek nie może wziąć na siebie odpowiedzialności za grę klubu.
W Zielińskim pokładano bowiem bardzo duże nadzieje. Jak niejednokrotnie wspomniał piłkarz, znakomicie czuł się on nie tylko w klubie, ale także w Neapolu. Reprezentant Polski potrafił popisywać się efektownymi zagraniami czy bramkami, jednak jego największym problemem - w opinii włoskich mediów - była również nieregularność.
Podobnego zdania jest agent piłkarski Tommaso Mandato, który w rozmowie z CalcioNapoli24, wskazał na największy mankament u polskiego pomocnika. - Zielińskiego już znamy. Z jego nieregularnością wiąże się duża zagadka. Po osiągnięciu pewnego wieku w piłce trudno stawiać czoła wzlotom i upadkom - powiedział Mandato.
Przyszłość polskiego pomocnika jest, póki co zatem nieznana. Niedawno włoskie media informowały, że Zielińskim interesuje się Lazio, które obecnie prowadzone jest przez Maurizio Sarriego. Włoski szkoleniowiec pracował wcześniej z Zieliński, gdy był trenerem Napoli. Sam zawodnik nie myśli jednak obecnie o zmianie klubu. - Ani razu nie padło z moich ust, że chcę odejść, wręcz przeciwnie. Jeden słabszy okres, jaki miałem ostatnio, nie przekreśli czasu, jaki spędziłem w Napoli. Chcę kontynuować tam swoją karierę, bo to świetny klub - mówił niedawno Zieliński.
Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Zieliński niemal całą swoją piłkarską karierę spędził we Włoszech. Z Napoli jest związany od sierpnia 2016 roku. Od tego czasu rozegrał on 281 spotkań dla ekipy z Kampanii, podczas których zdobył 40 bramek i zaliczył 33 asysty.