Sensacyjny powrót? Adam Nawałka ma znów pracować w ekstraklasie

Górnik Zabrze zakończył po ponad roku współpracę z trenerem Janem Urbanem. Teraz przed ósmym klubem poprzedniego sezonu Ekstraklasy poszukiwania nowego szkoleniowca. Może nim okazać się Adam Nawałka.

Jan Urban został we wtorek zwolniony z funkcji trenera Górnika Zabrze. Ruch ten jest bardzo zaskakujący, bowiem poprzedni sezon rozgrywek Ekstraklasy zespół zakończył na ósmym miejscu. Zabrzanie wygrali 13 spotkań, zdobywając 47 punktów. Mimo to klub zdecydował się pożegnać z Urbanem, o czym poinformował w krótkim oświadczeniu na Twitterze.

Zobacz wideo Wypowiedź Kamila Glika po meczu z Holandią. "Poświęciłem nawet Serie A, żeby pojechać na mundial"

Adam Nawałka powróci na ławkę trenerską Górnika?

Tymczasowym szkoleniowcem zespołu został Piotr Gierczak. Nie wiadomo kto poprowadzi Górnika w kolejnym sezonie, ale w mediach pojawiły się już pierwsze spekulacje. Według informacji dziennikarza Polsatu Sport Cezarego Kowalskiego szansę na powrót do Zabrza ma Adam Nawałka. W krótkich słowach ocenił on klasę trenera. - Były selekcjoner uchodzi za najdroższego polskiego trenera. - stwierdził dziennikarz. Byłby to powrót Nawałki do Zabrza, gdyż wcześniej pracował on z tym klubem w latach 2010-2013. To z Górnika Zabrze wypromował się na stanowisko selekcjonera reprezentacji Polski. 

Dla Nawałki byłby to powrót na ławkę trenerską po ponad trzech latach. W marcu 2019 roku Nawałka zakończył bowiem krótką współpracę z Lechem Poznań. Wcześniej trenował on między innymi Wisłę Kraków, Jagiellonię Białystok, GKS Katowice czy właśnie Górnika. Dobra praca z zespołem z Zabrza pozwoliła mu objąć posadę selekcjonera reprezentacji, która przyniosła mu najwięcej sławy.

Nawałka odpowiadał za grę polskiej kadry w latach 2013-2018. W trakcie swojej pracy z reprezentacją selekcjoner wywalczył awans na mistrzostwa Europy w 2016 roku, na których Polska awansowała do ćwierćfinału. Pod wodzą byłego trenera Górnika polscy piłkarze awansowali również na mistrzostwa świata w Rosji w 2018 roku. Tak odpadli oni już w fazie grupowej, co kosztowało Nawałkę utratę stanowiska.

Więcej o: