Usain Bolt, jeden z najlepszych sprinterów w historii, rekordzista w biegach na 100 i 200 metrów, od dawna mówił, że chciałby grać w piłkę nożną na konkurencyjnym poziomie. Jamajczyk grał już w Al-League wraz z drużyną Central Coast Mariners.
Bolt wziął udział w brytyjskim meczu charytatywnym Soccer Aid, w którym zespół Anglików mierzy się co roku z zespołem złożonym z gwiazd z całego świata. Największym rywalem Jamajczyka, który miał za zadanie powstrzymać byłego już sprintera, był m.in. Jamie Carragher, legendarny angielski obrońca, a aktualnie ekspert Sky Sports.
Carragher miał problemy z bardzo szybkim Jamajczykiem, dlatego starał się robić wszystko, by go powstrzymać. W pewnym momencie musiał jednak posunąć się do faulu na Bolcie, który był bliski tego, by go minąć i popędzić na bramkę.
Po jednym z pojedynków Bolta z Carragherem, Anglik był pod wrażeniem szybkości Bolta, komentując to słowami "f**king hell". Ostatecznie górą był zespół "światowej XI", który wygrał w rzutach karnych 4:1, zwyciężając tym samym po raz czwarty z rzędu w imprezie. W regulaminowym czasie gry padł wynik 2:2.
W składzie Anglików, których trenerem na ten mecz był Harry Redknapp, znaleźli się m.in. Liam Payne, Gary Neville, Jamie Carragher, Joe Cole, Mo Farah, Mark Wright, Mark Noble. Z kolei w światowej XI, prowadzonej przez Arsene'a Wengera, znaleźli się m.in. Usain Bolt, Patrice Evra, Cafu, Andrij Szewczenko, Petr Cech, Roberto Carlos, Andrea Pirlo, Dimitar Berbatow.