Reprezentacja Łotwy pewnie zmierza do dywizji C Ligi Narodów. Po zwycięstwach nad Andorą (3:0) i Liechtensteinem (1:0), zespół Dainisa Kazakevicsa w piątek poradził sobie ze swoim najgroźniejszym rywalem w grupie D1 - Mołdawią.
Wielki mecz w Kiszyniowie rozegrał napastnik Rakowa Częstochowa - Vladislavs Gutkovskis, który był bohaterem swojej drużyny narodowej. Ta jednak rozpoczęła to spotkanie źle, bo już w piątej minucie gry gola dla gospodarzy strzelił z rzutu karnego Ion Nicolaescu.
Łotysze przegrywali jednak tylko przez niespełna kwadrans i wówczas po raz pierwszy rywalom we znaki dał się Gutkovskis, który w 19. minucie po fatalnym wybiciu mołdawskiego bramkarza wykorzystał sytuację sam na sam z nim. Siedem minut później było już 2:1 dla Łotwy po trafieniu Janisa Ikaunieksa.
Po godzinie gry Vladislavs Gutkovskis dołożył swoje drugie w tym meczu trafienie, ale po chwili gola kontaktowego dla Mołdawii strzelił Nichita Motpan i wciąż wynik starcia w Kiszyniowie był nierozstrzygnięty.
Na kwadrans przed końcem jednak Gutkovskis przypieczętował swój fantastyczny występ piękną asystą, której nie powstydziłby się Luka Modrić. Po jego długim podaniu równie pięknym uderzeniem z powietrza wynik na 2:4 ustalił Ikaunieks.
Łotwa pokonała na wyjeździe Mołdawię 4:2 i z kompletem 9 punktów prowadzi w tabeli grupy D1 Ligi Narodów. Druga Mołdawia ma już o pięć punktów mniej.