1 czerwca odbyła się trzecia edycja Finalissimy, a więc starcia najlepszej europejskiej drużyny z najlepszym zespołem Ameryki Południowej. W tym roku na Wembley pojedynek stoczyły reprezentacje Włoch (mistrzowie Europy) oraz Argentyny (zdobywcy Copa America). Choć na początku gra była wyrównana, to wraz z upływem kolejnych minut coraz większą przewagę na boisku zyskiwali podopieczni Lionela Scaloniego. Ostatecznie to Argentyna pewnie zwyciężyła, pokonując przeciwników aż 3:0. Gole dla drużyny zdobyli Lautaro Martinez, Angel Di Maria oraz Paulo Dybala.
Neymar nie wytrzymał po zwycięstwie Argentyny. Brazylijczyk kpi z rywali
Po triumfie radości nie było końca. Na murawie Wembley rozpoczęło się prawdziwe świętowanie. Zdjęcia i wideo z celebracji argentyńskich piłkarzy pojawiły się również w mediach społecznościowych. Szczególnie jeden z filmików wywołał oburzenie. Na nagraniu można było usłyszeć, jak Nicolas Otamendi śpiewa piosenkę, której słowa uderzają bezpośrednio w Brazylijczyków.
Więcej informacji na stronie głównej Gazeta.pl.
- Brazylijczycy, co się stało? Pięciokrotni mistrzowie zawalili sprawę. Messi poleciał do Rio i wrócił z Copa America - słychać na wideo. W ten sposób Argentyńczyk nawiązał do meczu finałowego rozgrywek w Ameryce Południowej, w którym jego drużyna pokonała Brazylię 1:0. To właśnie ta wygrana zapewniła im udział w Finalissimie.
Na zaczepkę Otamendiego natychmiast zareagował Neymar. "Czy oni wygrali mistrzostwo świata?" - zastanawiał się Brazylijczyk. Tym samym zasugerował Argentynie, że najważniejszy mecz dopiero przed nimi. Bowiem już za kilka miesięcy rozpoczną się zmagania w Katarze.
Mimo żartobliwej uwagi na co dzień Neymar utrzymuje przyjacielskie stosunki z niektórymi reprezentantami kraju odwiecznego rywala. Wśród nich znajduje się Lionel Messi, z którym Brazylijczyk wspólnie występuje w Paris Saint-Germain.
