Pierwotnie spotkanie między Ukrainą a Szkocją miało odbyć się 24 marca. Jednak wskutek ataku Władimira Putina na naszych wschodnich sąsiadów mecz został przełożony na 1 czerwca. W tych okolicznościach dyspozycja podopiecznych Ołeskandra Petrakowa pozostawała wielką niewiadomą.
Wielkie słowa Wołodymyra Zełenskiego po zwycięstwie reprezentacji Ukrainy. "Wyszli. Walczyli. Wytrwali. Wygrali"
Jednak bardzo szybko okazało się, że o formę gości na Hampden Park nie należy się martwić. Reprezentacja Ukrainy zaskoczyła wszystkich i całkowicie zdominowała drużynę Steve Clarke'a. Nasi wschodni sąsiedzi wygrali 3:1 po bramkach Andrija Jarmołenki, Romana Jaremczuka oraz Artioma Dowbyka. Gola dla reprezentacji Szkocji zdobył Callum McGregor.
Po triumfie specjalne podziękowania do piłkarzy wystosował prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Polityk zamieścił wpis w mediach społecznościowych, w którym gratuluje rodakom.
"Są chwile, kiedy nie potrzebujesz wielu słów! Po prostu duma! Po prostu dziękuję wam!" - napisał prezydent Ukrainy, po czym dodał: "Dwie godziny szczęścia, do których nie jesteśmy przyzwyczajeni. Wyszli. Walczyli. Wytrwali. Wygrali".
Zełenski podkreślił, że zwycięstwo ma szczególne znaczenie dla narodu, który od ponad trzech miesięcy walczy zbrojnie z Rosją - triumf dał im chwilę szczęścia, o które w ostatnim czasie niezwykle trudno.
"Radość dla naszego wojska, dla całego naszego kraju. Wszyscy o to walczymy, każdy na swoim własnym froncie. Za naszą niebiesko-żółtą flagę, za herb w naszych sercach, za 'Jeszcze Ukraina nie umarła...'. Będziemy walczyć dalej, wytrzymamy wszystko, wygramy. Bo jesteśmy Ukraińcami" - podkreślił polityk.
Więcej informacji na stronie głównej Gazeta.pl.
Dzięki zwycięstwu ze Szkotami drużyna Ołeksandra Petrakowa zagra w finale baraży o awans na mistrzostwa świata w Katarze. W nim reprezentacja zmierzy się z Walią, która już w marcu zameldowała się na tym etapie rozgrywek, gdy pokonała Austrię 2:1. Spotkanie o ostatnie miejsce na mundialu zostanie rozegrane w niedzielę 5 czerwca w Cardiff.
