FC Nantes zdobywcą Pucharu Francji. Podopieczni Antoine'a Kombouaré pokonała 7 maja na Stade de France OGC Nice 1:0. Bramkę na wagę tytułu zdobył w 47. minucie z rzutu karnego Ludovic Blas. To czwarty puchar kraju w historii "Kanarków". Ostatni tytuł zdobyli w 2000 roku.
Właścicielem i prezesem zwycięskiej drużyny od lat jest Waldemar Kita. Pochodzący ze Szczecina biznesmen od lat jest atakowany przez kibiców oraz tamtejsze media. 69-latkowi zarzuca się złe prowadzenie francuskiego klubu. Zdaniem Kity, może to być spowodowane pochodzeniem biznesmena. - Może tak się dzieje dlatego, że jestem Polakiem? Cholera wie - stwierdził. Mimo to stara się nie przejmować zarzutami ze strony kibiców i wciąż angażuje się w życie klubu.
- Lubię futbol i lubię się tym zajmować, ale faktycznie prowadzenie klubu jest skomplikowane - podkreślał w rozmowie z Onetem.
Kita od jakiegoś czasu zapowiada sprzedaż francuskiego klubu, ale póki co chętnych brak. W rozmowie z portalem ujawnił, że kupnem Nantes wciąż jest zainteresowany Mickaël Landreau, ale zdaniem 69-latka "nie jest to poważna propozycja". Pytany o to, czy na pewno chce sprzedać "Kanarków" odpowiada:
- Dajcie mi się pocieszyć tym sukcesem. Pan też może być dumny, że Polak mógł we Francji zrobić coś fantastycznego. Można pokazać to pozytywnie, a nie tylko zastanawiać się, czy sprzedam klub - stwierdził.
Kita kupił Nantes w 2007 roku po sprzedaży firmy Corneal amerykańskiemu gigantowi Allergan (producentowi botoksu). Pod jego rządami gra "Kanarków" jest ciągłą sinusoidą, a w 2009 roku drużyna spadła na trzy sezony do Ligue 2. Po 37 kolejkach Nantes zajmuje 9. miejsce z dorobkiem 54. punktów. Zdobycie Pucharu Francji to największy sukces klubu od czasu, gdy klub przejął polski biznesmen.