Reprezentacja Ukrainy rozpoczęła granie w spotkaniach towarzyskich - swoich pierwszych oficjalnych meczach od rozpoczęcia agresji Rosji. W Moenchengladbach pokonali Borussię 2:1, a w środę ich kolejnym rywalem będzie HNK Rijeka. Przed nimi jednak znacznie ważniejsze spotkania.
11 czerwca Ukraina zmierzy się w spotkaniu Ligi Narodów z Armenią, a trzy dni później ich rywalem będzie Irlandia. Jest oczywiste, że reprezentacja Ukrainy nie może rozegrać tych spotkań we własnym kraju, dlatego trwały poszukiwania stadionów, gdzie będzie możliwe rozegranie ich spotkań w roli gospodarza.
Już oficjalnie wiadomo, że obydwa spotkania Ukraińcy rozegrają w Polsce. Co więcej, obydwa rozegrane zostaną w Łodzi. Chodzi o obiekt ŁKS-u, stadion im. Władysława Króla, który niedawno został oficjalnie otwarty.
Tu pojawił się jednak duży problem. Na tym samym stadionie, oprócz spotkań reprezentacji Ukrainy, odbędzie się także mecz reprezentacji Polski U-21, która 7 czerwca podejmie Niemców. Z tego powodu, aby zadbać o murawę na stadionie ŁKS-u, która oprócz trzech spotkań będzie musiała przetrwać także sześć oficjalnych treningów, nieoficjalne treningi wszystkich reprezentacji odbywać będą się z kolei na stadionie Widzewa.