Kilka miesięcy po wielkim triumfie nad Anglią w finale Euro 2020 reprezentacja Włoch zanotowała poważną wpadkę, tracąc możliwość gry na mistrzostwach świata. Nikt nawet nie zakładał scenariusza, w którym drużyna Roberto Manciniego nie poradzi sobie ze znacznie niżej notowanym przeciwnikiem - Macedonią Północną.
Porażka reprezentacji Włoch z Macedonią Północną bez wątpienia była największą sensacją półfinałowych meczów w barażach o udział w tegorocznych mistrzostwa świata w Katarze. Aktualni mistrzowie Europy przegrali na własnym terenie 0:1 i stracili możliwość gry na mundialu. Zawodnicy z Macedonii Północnej i tak nie wystąpią w Katarze, bowiem w finale baraży przegrali 0:2 z Portugalią.
Porażka Włochów była olbrzymią niespodzianką, ale niewykluczone, że sytuacja jeszcze ulegnie zmianie. Wszystko za sprawą skandalu z udziałem reprezentacji Ekwadoru, która co prawda wywalczyła bezpośredni awans na turniej, ale ostatecznie może na nim nie zagrać.
Powodem tej niepewności było dopuszczenie do gry Byrona Castillo z Barcelona SC Guayaquil, który w eliminacjach rozegrał osiem meczów. Pojawiły się przypuszczenia, że 23-latek nie posiada obywatelstwa Ekwadoru, a na świat przyszedł w Kolumbii. Ponadto piłkarz nie przedłożył żadnych dokumentów, które mogłyby potwierdzić jego narodowość. Zażalenie w tej sprawie złożył chilijski związek. FIFA bada sprawę.
Do dyskusji na ten temat włączył się prezydent włoskiej federacji golfa oraz były członek CONI (włoski odpowiednik polskiego MKOl-u - przyp. red.) Franco Chimenti, który w programie "La politica nel pallone" na antenie stacji Rai Gr przyznał, że reprezentacja prowadzona przez Roberto Manciniego wciąż ma szansę na udział w mundialu.
- Jest taka możliwość, że Włochy zostaną uratowane i zagrają na mistrzostwach świata. Jest na to dużo bardziej konkretna szansa, niż wszyscy sądzą. Wygląda na to, że Ekwador może zapłacić za wystawienie nieuprawnionego gracza. Choć póki co mówi się o takiej możliwości, jest to coraz bardziej pewne - przyznał.
Chimenti wyjaśnił też, na jakiej zasadzie to Włosi mieliby ewentualnie awansować na turniej. - Istnieje zasada FIFA, która mówi, że w losowych sytuacjach awans na mistrzostwa uzyskuje drużyna z najwyższego miejsca w rankingu. W takiej sytuacji są to Włochy. Takie są reguły gry. Byłbym bardzo szczęśliwy, gdyby tak się stało - dodał.