Szymon Marciniak w tym sezonie poprowadził osiem meczów Ligi Mistrzów, w tym półfinałowy mecz między Liverpoolem a Villareal, czy ćwierćfinał między Realem Madryt a Chelsea. I choć po swoich spotkaniach zbierał masę pochwał, UEFA nie wyznaczyła go na sędziego finałowego pojedynku w żadnym z europejskich pucharów.
W finale Ligi Mistrzów, który odbędzie się w Paryżu na Stade de France zmierzą się Liverpool i Real Madryt. Thierry Henry typuje, że faworytem tego pojedynku są Anglicy, a mecz, który odbędzie się 28 maja o 21:00 poprowadzi Francuski sędzia Clement Turpin. 39-latek prowadził siedem meczów Ligi Mistrzów, a w ubiegłym sezonie sędziował w finale Ligi Europy, który odbył się Gdańsku. W przeszłości był sędzią technicznym podczas finału Ligi Mistrzów w 2018 roku.
Finał Ligi Europy, w którym zmierzą się Eintracht Frankfurt i Rangers FC, odbędzie się w Sewilli już 18 maja o 21:00. To starcie poprowadzi Słoweniec Slavko Vincić, który prowadził dziewięć meczów Ligi Mistrzów, m.in. ćwierćfinał, w którym Bayern Monachium mierzył się z Villarealem. Vincić zna już smak finału Ligi Europy - w ubiegłym roku był sędzią technicznym i wspierał Turpina.
Z kolei w pierwszym w historii finale Ligi Konferencji Europy zmierzą się AS Roma i Feyenoord Rotterdam. Mecz, w którym najprawdopodobniej wystąpi Nicola Zalewski, poprowadzi Rumun Istvan Kovacs, który w tym sezonie poprowadził m.in. hitowy ćwierćfinał między Manchesterem City a Realem Madryt (4:3). Dla Kovacsa będzie to pierwszy finał europejskich rozgrywek w karierze.