Zarówno tabela ligowa jak i Puchar Polski pokazują, że Lech Poznań i Raków Częstochowa to najlepsze drużyny tego sezonu w kraju. Za sukcesem obu zespołów stoją szkoleniowcy Maciej Skorża i Marek Papszun. - Od początku tygodnia przygotowujemy się mentalnie do tego meczu, bo w tej sferze mecz będzie najważniejszy do rozegrania - powiedział na konferencji prasowej przed finałem trener "Kolejorza".
Szkoleniowiec Lecha Poznań docenia klasę rywala, co wyraźnie podkreślił na konferencji prasowej przed finałem Pucharu Polski. - Z jednej strony Raków nam nie leży, ale trzeba wziąć pod uwagę, że to wiodąca drużyna ligi i bardzo trudny rywal. W każdym kolejnym meczu jesteśmy bliżej zwycięstwa i myślę, że finał to będzie ten moment, kiedy nam się uda. Wiemy, co chcemy poprawić i zrobić na lepszym poziomie - przyznał Maciej Skorża.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Trener zespołu z Wielkopolski podkreślił, że jego drużyna w minionym tygodniu przeszła przez specjalny mikrocykl, który był wyjątkowo intensywny. - Cały sztab bardzo mocno pracował. To był najintensywniejszy mikrocykl do tej pory. Mieliśmy sporo danych, bo niedawno graliśmy z Rakowem. Raz jeszcze to wszystko drobiazgowo przeanalizowaliśmy - podkreślił. - Od początku tygodnia przygotowujemy się mentalnie do tego meczu, bo w tej sferze mecz będzie najważniejszy do rozegrania - dodał Skorża.
Lech, dzięki jednej z najlepszych akademii piłkarskich w Polsce nie ma problemy z tym, aby radzić sobie z przepisem młodzieżowca. W Ekstraklasie na boisku musi przebywać przynajmniej jeden gracz o takim statusie (ta reguła może już niedługo zniknąć), natomiast w Pucharze Polski trener musi postawić na przynajmniej dwóch takich zawodników.
Raków Częstochowa nie ma po tym względem takiego komfortu jak zespół Macieja Skorży. W kadrze Marka Papszuna ma do dyspozycji siedmiu zawodników poniżej 21. roku życia (Lech dziesięciu), przy czym dwóch z nich to bramkarze, a w sumie dwójka z całej siódemki w ogóle nie otrzymała szansy gry w pierwszym zespole od szkoleniowca lidera Ekstraklasy. Jestem ciekawy, jak rozwiąże to trener Papszun. Przepis o drugim młodzieżowcu może zmienić układ sił. Wiemy jak tym zarządzać - mówil Maciej Skorża. Szkoleniowiec Lecha dodał, iż do pełni zdrowia po kontuzji wraca Bartosz Salamon i niewykluczone, że już w poniedziałek ponownie zobaczymy go na boisku.
Finał Pucharu Polski pomiędzy Lechem Poznań a Rakowem Częstochowa odbędzie się w poniedziałek 2 maja na Stadionie Narodowym. Początek spotkania zaplanowano na godz. 16:00. O szczegółach dotyczących transmisji tego wydarzenia pisaliśmy dla Was tutaj.