Burza w Napoli. Spalletti na wylocie z klubu po kłótni z synem De Laurentiisa

Luciano Spalletti może zostać zwolniony z SSC Napoli - informuje dziennik "La Gazetta dello Sport". To pokłosie niedzielnej kłótni włoskiego szkoleniowca z wiceprezesem klubu Edoardo De Laurentiisem.

Tego chyba nikt się nie spodziewał. SSC Napoli całkowicie się skompromitowało w miniony weekend, przegrywając 2:3 z Empoli w spotkaniu 34. kolejki Serie A. Drużyna prowadzona przez Luciano Spallettiego straciła punkty pomimo tego, że do 80. minuty pewnie prowadziła 2:0. Jednak wtedy stało się coś zupełnie niewytłumaczalnego i goście dali sobie strzelić aż trzy bramki. 

Zobacz wideo

Afera ze zgrupowaniem SSC Napoli. Spalletti pokłócił się z wiceprezesem

Niedługo po zakończeniu spotkania SSC Napoli opublikowało zaskakujące oświadczenie, w którym poinformowano, że drużyna od wtorku rozpocznie zamknięte zgrupowanie. Decyzja ta miała być podjęta przez trenera Luciano Spallettiego, ale teraz na jaw wychodzą nowe fakty.

Według najnowszych doniesień dziennika "La Gazetta dello Sport" karne zgrupowanie to pomysł wiceprezesa klubu Edoardo De Laurentiisa, a Luciano Spalletti miał być całkowicie przeciwny tego typu rozwiązaniom. Z tego powodu w drodze powrotnej z Empoli pomiędzy synem właściciela klubu a trenerem doszło do ostrej kłótni, która może mieć poważne konsekwencje.

Spalletti bliski zwolnienia. De Laurentiis ma już listę następców

Zgrupowanie ostatecznie nie zostało zorganizowane, ale według włoskich dziennikarzy głównie dlatego, że w Neapolu są obecnie problemy ze znalezieniem wolnych hoteli. Piłkarze będą normalnie trenowali w ośrodku treningowym w Castel Volturno, a następnie będą wracali do swoich domów. Spalletti triumfował w tej sprawie, ale prawdopodobnie zapracował sobie w ten sposób na zwolnienie.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

"La Gazetta dello Sport" informuje, że właściciel klubu Aurelio De Laurentiis poważnie rozważa pozbycie się Spallettiego. Przed podjęciem tej decyzji wstrzymuje go jedynie sześć milionów euro, które trzeba by było wypłacić trenerowi w przypadku zerwania kontraktu. Włoch ma bowiem podpisany kontrakt do czerwca 2023 roku.

Pomimo tego właściciel Napoli ma już przygotowaną listę ewentualnych następców Spallettiego. Znajdują się na niej Roberto De Zerbi i Vincenzo Italiano, ale wymarzonym kandydatem De Laurentiisa jest Gian Piero Gasperini. Sprowadzenie 64-latka z Atalanty może być jednak bardzo trudne, ponieważ ma on podpisany kontrakt aż do czerwca 2024 roku. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.