Adrian Mierzejewski zmienia klub, ale zostaje w Chinach

Adrian Mierzejewski ponownie zmienia otoczenie. 35-letni były reprezentant Polski, który grał już m.in. w Turcji, Arabii Saudyjskiej czy Australii dołączył do Henan Songshan Longmen, przenosząc się do tego klubu na zasadzie definitywnego transferu.

Adrian Mierzejewski od kilku lat skutecznie buduje swoją markę na chińskim rynku piłkarskim. Od 2018 roku 35-latek reprezentował już barwy czterech klubów z tego kraju - Changchun Yatai, Guangzhou City, Chongqing Liangjiang i Shanghai Shenhua. Teraz do tej listy dołączył piąty zespół.

Zobacz wideo Rostkowski: Piłka nożna ma tego dość. Cały stadion widział, tylko nie sędzia

Piąty chiński klub w karierze Adriana Mierzejewskiego

Fan futbolu egzotycznego Maciej Łoś poinformował za pośrednictwem Twittera, że Adrian Mierzejewski został nowym piłkarzem klubu Henan Songshan Longmen. 41-krotny reprezentant Polski przeniósł się do drużyny z siedzibą w Zhengzhou na zasadzie transferu definitywnego.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

Henan Songshan Longmen zajął drugie miejsce w strefie spadkowej ubiegłego sezonu chińskiej ligi. Kadra pierwszego zespołu opiera się głównie na chińskich piłkarzach. Poza Mierzejewskim, w drużynie znajduje się pięciu obcokrajowców - Bośniak Toni Sunjic, Brazylijczycy Ivo, Henrique Dourado i Fernando Karanga oraz Mohamed Buya Turay ze Sierra Leone.

Jak dotąd Adrian Mierzejewski rozegrał w chińskiej ekstraklasie 74 spotkania, w których strzelił 18 goli i zanotował 24 asysty. Polak jest wychowankiem Stomilu Olsztyn, a w kraju grał jeszcze dla Wisły Płock, Zagłębia Sosnowiec i Polonii Warszawa. Po wyjeździe za granicę pomocnik reprezentował jeszcze barwy Trabzonsporu, Al-Nassr FC, Sharjah FC i Sydney FC. Dla reprezentacji Polski zagrał w 41 meczach i zdołał zaliczyć trzy trafienia, a także zaliczyć dwa występy podczas Euro 2012. Po raz ostatni z orzełkiem na piersi zagrał w 2013 roku i od tamtego czasu wielokrotnie podnoszono temat jego braku powołań przez kolejnych selekcjonerów, ale Mierzejewski nie doczekał się powołania do tej pory. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.