Lukas Podolski, chociaż do Górnika Zabrze przeniósł się przed tym sezonem, wkrótce może zmienić klub. Tak przynajmniej wynika z doniesień dziennikarzy WP SportoweFakty. To pokłosie nieudolnych działań szefów Górnika, który nie wykorzystują potencjału marketingowego mistrza świata z 2014 roku.
Obecnie nie wiadomo, jaka przyszłość czeka napastnika. Jak powiedział prezes klubu Arkadiusz Szymanek w wywiadzie dla "Dziennika Zachodniego", Podolski uzależnia pozostanie w Zabrzu od tego, czy Górnik będzie miał plan na rozwój. Piłkarza nie zadowala miejsce w środku tabeli i chce o coś powalczyć. Umowa 36-latka wygasa wraz z końcem sezonu i najbliższe kilka tygodni będzie kluczowe zarówno dla piłkarza, jak i samego klubu.
Zawirowanie wokół kontraktu nie jest jedynym problemem Podolskiego. Napastnik od jakiegoś czasu prowadzi na terenie Niemiec działalność gastronomiczną. Przede wszystkim chodzi tutaj o punkty serwujące kebaby. Jak donosi niemiecki serwis express.de, "król kebabów" musiał podnieść ceny sprzedawanych produktów. To z powodu światowego kryzysu i galopujących kosztów prowadzenia biznesu.
"Rosnące koszty energii, coraz droższe artykuły spożywcze – to dotyka również branżę snack-barów. Popularna sieć Lukasa Podolskiego już zareagowała i podniosła ceny" - czytamy w artykule. Dla przykładu Döner kebab u Podolskiego kosztuje już 6,90 euro. Wcześniej cena wynosiła nieco mniej, bo 6 euro.
Na podobny krok zdecydowali się również inni restauratorzy i właściciele barów z Kolonii. Jednym z problemów są braki oleju słonecznikowego na rynku. Z tego powodu lokal "Gaffel am Dom" ze swojej oferty całkowicie wycofał frytki.
O swojej działalności zarobkowej poza murawą niemiecki piłkarz polskiego pochodzenia opowiadał przed rokiem w WP SportowychFaktach. - To się zaczęło, gdy byłem piłkarzem Galatasaray Stambuł. Akurat w Kolonii mam sąsiada Turka i z nim połączyłem siły. Zaczynaliśmy od niewielkiego lokalu na zasadzie "to go", na wynos. A teraz mamy już 11 punktów w Kolonii i okolicach - przyznawał Lukas Podolski.
Snajper Górnika oprócz punktów z kebabami ma także lodziarnie. I jak mówił, w trakcie pandemii razem wspólnikiem radzili sobie dobrze. - Jestem bardzo zadowolony i z lodów, i z kebabów. Praktycznie codziennie jakoś się w to angażuję, bo to nie jest tak, że dałem tylko nazwisko. Biznes, jak wiadomo, nie jest łatwy, ale mimo pandemii dobrze dajemy sobie radę - podkreślał zawodnik.
Lukas Podolski w obecnym sezonie jest w dobrej formie. W 24 rozegranych meczach strzelił siedem goli i zaliczył trzy asysty. Górnik Zabrze zajmuje dziewiąte miejsce w tabeli, a do końca sezonu pozostały jeszcze trzy kolejki.