"Dziękuję Akademii Laureus za to wyróżnienie. Wiem, że sportowcy nie dostają niczego za darmo. W sporcie zawodowym nie ma drogi na skróty. Jeśli chcesz być najlepszy, musisz dać z siebie wszystko. Ale wierzę też, że żaden sportowiec nigdy nie odniesie sukcesu sam. Dlatego chcę podziękować wszystkim, którzy mnie wspierają" - napisał na Instagramie Robert Lewandowski.
Kapitan reprezentacji Polski otrzymał kolejną, wspaniałą nagrodę. Tym razem na gali Laureus w Sewilli Lewandowski został wyróżniony za wyjątkowe osiągnięcia w sporcie. Tym razem chodzi o rekord Gerda Muellera, który Polak pobił w poprzednim sezonie. Lewandowski, który strzelił 41 goli dla Bayernu Monachium w jednym sezonie Bundesligi, został też doceniony za rolę ambasadora UNICEF.
"Nelson Mandela powiedział: 'Sport ma moc zmieniania świata'. Pamiętajmy i powtarzajmy to przesłanie głośno, zwłaszcza w tych dniach, kiedy giną niewinni ludzie na Ukrainie. Nie ma sportu bez pokoju" - dodał Lewandowski na Instagramie.
Wyróżnienie dla Lewandowskiego jest tym większe, że to dopiero szósta taka nagroda przyznana przez tę akademię. Wcześniej otrzymali ją pływak Michael Phelps, tenisistka Na Li, piłkarz Francesco Totti, biegacz Eliuda Kipchoge oraz męska reprezentacja Hiszpanii w koszykówce.
Nasz napastnik był też nominowany do nagrody dla najlepszego sportowca zeszłego roku. Nominowani byli też m.in. Novak Djoković, Tom Brady, Kipchoge i Calleb Dressel. Statuetka trafiła jednak do Maxa Verstappena, który pod koniec zeszłego roku sięgnął po pierwsze w karierze mistrzostwo F1.
Wśród kobiet triumfowała sprinterka - Elaine Thompson-Herah - która na igrzyskach olimpijskich w Tokio zdobyła trzy złote medale. Odkryciem roku uznano zwyciężczynię US Open - Emmę Raducanu. Najlepszą drużyną ogłodzona zaś została męska reprezentacja Włoch, która sięgnęła po mistrzostwo Europy.