Robert Lewandowski w obecnym sezonie znów prezentuje niezwykłą formę. Napastnik Bayernu Monachium jest zdecydowanie najlepszym strzelcem w Europie i pewnie zmierza po drugi Złoty But w karierze. W tej chwili Polak ma na swoim koncie 47 trafień w 42 spotkaniach.
Wysoka dyspozycja Lewandowskiego sprawia, że pomimo dość zaawansowanego wieku wciąż wzbudza ogromne zainteresowanie na rynku transferowym. Interesują się nim największe kluby w Europie, a spekulacje wzmagają jeszcze przedłużające się negocjacje kontraktowe z Bayernem Monachium. Obecna umowa Polaka wygasa bowiem już w czerwcu 2023 roku.
Najwięcej w ostatnim czasie w kontekście transferu Roberta Lewandowskiego mówi się o FC Barcelonie. Według medialnych doniesień Polak miał się już nawet wstępnie porozumieć z katalońskim klubem, ale nie zostało to w żaden sposób potwierdzone. Natomiast władze Bayernu Monachium zapewniają cały czas, że napastnik na pewno nie opuści Bawarii w letnim okienku transferowym.
Jednak w te zapewnienia nie do końca wierzą kibice FC Barcelony. Drużyna prowadzona przez Xaviego Hernandeza podejmuje w poniedziałek na Camp Nou Cadiz w spotkaniu 32. kolejki LaLiga, a na trybunach pojawili się kibice w klubowych koszulkach z... nazwiskiem Lewandowskiego. Wygląda więc na to, że dla nich transfer polskiego napastnika to już tylko kwestia czasu.
Bayern Monachium nie odpuszcza jednak walki o Polaka i rozpoczął już poważne negocjacje kontraktowe, co potwierdził prezydent klubu. - Odbyła się rozmowa z Lewandowskim. Z tego, co wiem, zaplanowano drugą. Rozmowy będą kontynuowane - zapewnił Herbert Hainer w rozmowie z dziennikiem "Bild".