Rosyjski piłkarz wciąż w ekstraklasie. Dlaczego? Media: To nieopłacalne

Zagłębie Lubin nie zamierza rozwiązywać kontraktu z Ilją Żygulowem - informuje Match TV. Dziennikarze ustalili, że rozstanie z Rosjaninem byłoby nieopłacalne dla polskiego klubu.

Wojna w Ukrainie znacząco zmieniła życie wielu rosyjskich sportowców. Rosjanie zostali wykluczeni z rywalizacji międzynarodowej prawie we wszystkich dyscyplinach, a znaczna część z nich została zmuszona do rozstania ze swoimi pracodawcami na Zachodzie. 

Zobacz wideo Arabia Saudyjska w teorii najłatwiejszym rywalem Polaków. Ale wcale nie będzie łatwym

Tylko jeden Rosjanin odejdzie z Zagłębia. Uratował go kontrakt

Jednym z pierwszych takich przypadków w Polsce było rozwiązanie kontraktu Jewgienija Baszkirowa z Zagłębiem Lubin. 30-latek rozegrał w tym sezonie zaledwie sześć spotkań, ponieważ od września leczył poważną kontuzję kolana. Do rozstania doszło za porozumieniem stron, ale według rosyjskiej telewizji Match TV nie miało to nic wspólnego z sytuacją polityczną.

Drugim Rosjaninem w ekstraklasie jest inny zawodnik Zagłębia Lubin - Ilja Żygulow. W tym przypadku jednak sytuacja okazuje się być trudniejsza niż w przypadku Baszkirowa. Jak udało się ustalić Match TV, klub z Dolnego Śląska nie zamierza się rozstawać z pomocnikiem.

- Ilja ma kontrakt na kolejny rok. Trenuje, ale nie gra. Kontrakt zostałby rozwiązany, tak jak w przypadku Baszkirowa, gdyby trwał krócej. Jednak obecna sytuacja jest taka, że ze względów finansowych jest to nieopłacalne dla Zagłębia - informuje Match TV powołując się na źródło bliskie zarządowi klubu.

Żygulow trafił do Zagłębia Lubin zeszłego lata z Krasnodaru i podpisał kontrakt do czerwca 2023 roku. Jak do tej pory rozegrał dla polskiego klubu 15 spotkań, w których zaliczył dwie asysty. Po raz ostatni zagrał jednak 18 lutego. Jego sytuacja jest szczególnie skomplikowana, ponieważ ojciec 26-latka jest Rosjaninem, a matka Ukrainką. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.