Zalewski asystował przy jednej z trzech bramek, które w czwartkowy wieczór zdobył Nicolo Zaniolo. Polak podał mu piłkę przy golu na 3:0 w 29. minucie, jego drugim tego wieczoru. Pozostałe gole Włocha padły w 23. i 49. minucie meczu. Poza Zaniolo trafiał jeszcze Tammy Abraham - na 1:0 już w piątej minucie spotkania.
Ostatecznie Roma pokonała Bodo/Glimt u siebie 4:0 i 5:2 w dwumeczu, co oznacza, że awansowali do półfinału Ligi Konferencji Europy. Włoskie media na razie, zamiast patrzeć w przyszłość, wolą się jednak zachwycać tym, jak zagrał zespół Jose Mourinho w czwartek na Stadio Olimpico.
I wśród tych zachwytów, rzecz jasna, jest dużo miejsca dla Nicoli Zalewskiego. "Roma wychowała sobie skarb. Balansował nad całym szaleństwem na boisku. Kluczowe były jego sprinty i ogółem poruszanie się po boisku. Reszta meczu to kwestia koncentracji i odwagi" - piszą dziennikarze dziennika "Leggo", którzy przyznali mu ocenę "7,5".
"La Gazzetta dello Sport" ocenia go na "7" i nazywa Zalewskiego "rzymskim dzieckiem". "Rośnie Romie dokładnie tak, jak powinno. To, w jaki sposób pozwalał na uwalnianie się tria z przodu zasługuje na pochwały" - piszą dziennikarze i mają na myśli to, jak Zalewski uruchamiał grę Tammy'ego Abrahama, Nicoli Zaniolo i Henrikha Mchitarjana.
Dziennik "La Repubblica" przyznał mu "7,5" i pisze o "świetnej asyście" Polaka. "Była rozkoszą. To najlepszy piłkarz Romy już od miesiąca" - wskazują dziennikarze. Na aż "8,5" postawił za to serwis "laroma24.it.". "Awangarda. Łączy w sobie szereg cech, które tworzą z niego instrument najnowszej generacji dla Romy" - czytamy w uzasadnieniu.
"Grał ekwilibrystycznie, ponad szaleństwem. Tak, jak powinni grać ci, którzy chcą zostać świetnymi zawodnikami. Teraz mają wspaniały przykład i przewodnika" - uważają za to oceniający go na "7,5" na portalu "forzaroma.info". Włoski oddział Eurosportu też dał mu taką notę. "Co za odkrycie! Dzięki niemu Roma przeszła od żałowania Spinazzoli do grania bez przeszkód bez niego. Doskonale zamyka akcje, nie do zatrzymania, gdy zaczyna biec lewą stroną boiska. Asysta przy trzeciej bramce nadeszła już od Zalewskiego-świetnego skrzydłowego. Super intuicja Mourinho" - czytamy w artykule.
W półfinale rozgrywek Roma zagra z Leicester, które w rewanżu ćwierćfinału po remisie 0:0 w pierwszym spotkaniu pokonało PSV 2:1. W drugiej parze znalazły się Olympique Marsylia i Feyenoord. Mecze zaplanowano na 28 kwietnia i 5 maja.