Kapitan Dynama: Wszyscy byliśmy zszokowani przyjęciem ze strony Polaków. Nasze flagi są wszędzie

- Wszyscy byliśmy zszokowani przyjęciem, z jakim spotkaliśmy się ze strony Polaków. Od pierwszych dni pobytu w Polsce widzieliśmy dużo symboli ukraińskich - powiedział kapitan Dynama Kijów, Serhij Sydorczuk. Drużyna z Ukrainy przyleciała niedawno do Polski i zagra w charytatywnym meczu z Legią Warszawa.

Dynamo Kijów już dziś (12.04) zmierzy się z Legią Warszawa i rozpocznie w ten sposób charytatywne tournée. Zawodnicy ukraińskiego klubu zagrają z kilkoma europejskimi drużynami, a celem organizacji spotkań jest zwrócenie uwagi świata na to, że Ukraińcy dążą do pokoju, próbując odpierać rosyjską agresję.

Zobacz wideo Bartnikowi trzeba dać czas. Na pewno ma ciekawe pokolenie

Wymowne słowa piłkarza Dynama Kijów. "Byliśmy zszokowani przyjęciem, z jakim spotkaliśmy się ze strony Polaków"

Piłkarze z Kijowa niedawno przybyli do Warszawy i zdążyli się już spotkać z ukraińskimi uchodźcami. Kapitan Dynama Serhij Sydorczuk nie krył, że był bardzo poruszony, widząc, jak Polacy pomagają Ukraińcom: - Wszyscy byliśmy zszokowani przyjęciem, z jakim spotkaliśmy się ze strony Polaków. Od pierwszych dni pobytu w Polsce widzieliśmy dużo symboli ukraińskich. Sztandary naszego kraju są wszędzie. Widzieliśmy je w środkach transportu, na budynkach, w oknach zwykłych mieszkańców – przyznał piłkarz w rozmowie z ukraińskim portalem zbirna.com.

- Billboardy zawierają słowa poparcia i mają na celu potępienie działań agresora. Najczęstsze z nich to: "Putin, idź do piekła…". Wojna naprawdę pokazała, kto jest teraz naszym przyjacielem, a kto po prostu dużo mówi, a mało robi – dodał zawodnik Dynama.

Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Spotkanie pomiędzy Legią a Dynamem będzie odbywało się pod szyldem: "Mecz o pokój! Zatrzymajmy wojnę". Wszelkie zyski z charytatywnego spotkania pomiędzy Dynamem a Legią – sprzedane bilety i przeprowadzone zbiórki – zostaną przekazane na pomoc Ukraińcom, którzy zdecydowali się na pozostanie w swoim kraju. W organizację starcia zaangażowane są Legia Warszawa, Fundacja Legii oraz ambasada Ukrainy. – W tym dniu zagramy dla całej Ukrainy i wszyscy piłkarze to rozumieją – stwierdził Sydorczuk

Piłkarze z Kijowa później zagrają także z: Borussią Dortmund, Steauą Bukareszt, PSG, FC Barcelona, AC Milan, Benefiką Lizbona, Ajaksem Amsterdam, FC Basel oraz Sportingiem Lizbona. Rozgrywki ligi ukraińskiej zostały zawieszone 25 lutego, co rzecz jasna miało związek z rosyjską inwazją na Ukrainie. Dynamo Kijów zajmowało wówczas 2. miejsce w tabeli, tracąc trzy punkty do pierwszego Szachtara Donieck.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.