Dla wielu wydawało się to mało prawdopodobne, ale Lukas Podolski spełnił obietnicę i latem został zawodnikiem Górnika Zabrze. Pomimo trudnych początków zdołał się odblokować i pod koniec rundy jesiennej stał się największą gwiazdą drużyny Jana Urbana. Jak do tej pory były reprezentant Niemiec rozegrał 22 spotkania w ekstraklasie, w których zdobył siedem bramek i zaliczył trzy asysty.
Lukas Podolski jest dla Jana Urbana niezastąpiony i sprawił, że kibice szybko zapomnieli o stracie Jesusa Jimeneza, który przeniósł się w lutym do Toronto FC. Pomimo tego, że 36-latek znakomicie się spisuje w Górniku, wciąż nie przedłużył kontraktu, który wygasa wraz z końcem sezonu. Wiadomo, że rozmowy toczą się od już dłuższego czasu, ale jak na razie bez rezultatu. Na ich temat wypowiedział się prezes Górnika Zabrze Arkadiusz Szymanek, który zapewnił, że negocjacje są już na zaawansowanym etapie.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
- Widzę pewien postęp, ale dyskusje wciąż trwają. Łukasz mocno akcentuje pytania o kształt drużyny w przyszłym sezonie i cele, jakie będą stawiane przed Górnikiem. Przede wszystkim od tego uzależnia swoją decyzję. Interesują go ambitne rozwiązania. Chce z klubem o coś powalczyć, nie zadowala go gra w środku tabeli - przyznał Szymanek w rozmowie z "Dziennikiem Zachodnim".- Bardzo bym chciał, żeby tak się stało, i jestem dobrej myśli w kontekście finalizacji tych dyskusji. Ale terminu zakończenia rozmów nie jestem w stanie podać - dodał prezes Górnika.
Górnik Zabrze dość niespodziewanie przegrał w miniony weekend z Wisłą Kraków aż 1:4 i prawdopodobnie wypisał się z walki o czwarte miejsce w tabeli dające możliwość gry w europejskich pucharach. Jedyną bramkę dla drużyny Jana Urbana zdobył właśnie Lukas Podolski.