Sebastian Szymański blisko transferu. Michniewicz potwierdza

Wiele wskazuje na to, że po zakończeniu obecnego sezonu Sebastian Szymański odejdzie z Dynama Moskwa. Skrzydłowy reprezentacji Polski był łączony z Realem Sociedad i choć w tym momencie tematu przenosin akurat do tego klubu nie ma, to 22-latek i tak chce przenieść się do Hiszpanii.

Od początku inwazji Rosji na Ukrainę wielu zagranicznych piłkarzy występujących w rosyjskich klubach postanowiło jak najszybciej zmienić otoczenie. Wśród nich znalezł się również Polak. Niedługo po rozpoczęciu działań zbrojnych z Krasnodaru odszedł Grzegorz Krychowiak, który przeniósł się do AEK-u Ateny.

Zobacz wideo Szymański: Nigdy nie zapomnę pierwszej bramki w reprezentacji

Czesław Michniewicz potwierdził, że Szymański ma trafić do Hiszpanii

Kolejnym polskim piłkarzem, o którym było głośno w kontekście odejścia z Rosji, był Sebastian Szymański. Od kilku tygodni mówiło się o odejściu skrzydłowego reprezentacji Polski z Dynama Moskwa jeszcze przed 7 kwietnia, kiedy piłkarze występujący w Rosji mogli awaryjnie opuścić ten kraj.

Sebastian Szymański nadal jest piłkarzem Dynama, ale najnowsze informacje na jego temat przekazał selekcjoner reprezentacji Polski Czesław Michniewicz, który opowiedział o tym w programie "Pogadajmy o Piłce" na kanale portalu Meczyki.pl na YouTube.

Michniewicz potwierdził, że "Szymański ma plan i jest nim Hiszpania, ale nie są to kluby, o których się mówi". Selekcjoner potwierdził tym samym słowa menedżera Szymańskiego, Mariusza Piekarskiego, który po początkowych spekulacjach, ostatecznie wykluczył z grona zainteresowanych Real Sociedad.

- Najsmutniejszy widok to Seba Szymański. Jak przyjechał - był zmasakrowany. To, co się działo, ta nagonka na niego. Gdzie są ci wszyscy, którzy pisali, żeby nie przyjeżdżał? A był najlepszym naszym zawodnikiem. Jednym z najlepszych - dodał. 

Michniewicz dodał, że miał plan na Szymańskiego podczas ostatniego zgrupowania. - Pojechaliśmy do tej Szkocji, widziałem, że nie jest jeszcze gotowy, żeby od początku grać, bo jeszcze był zmęczony. Wszedł na końcówkę, ale rozruszał drużynę, dał dobrą zmianę. Po meczu wiedziałem, że on będzie grał w pierwszym składzie - zdradził.

Sebastian Szymański rozegrał 21 meczów ligowych w tym sezonie, w których strzelił sześć goli i zaliczył osiem asyst. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.