Agent Karbownika zapowiada kolejny transfer zawodnika. Stawia przy tym warunek

Transfer do angielskiego Brighton&Hove Albion i wypożyczenie do greckiego Olympiakosu Pireus nie wyszły na dobre Michałowi Karbownikowi. Były piłkarz Legii Warszawa ani w jednym, ani w drugim klubie nie doczekał się regularnej gry. Jego agent Mariusz Piekarski przyznaje, że latem niezbędny będzie kolejny transfer 20-latka i stawia przy tym jeden podstawowy warunek.

Półtora roku temu Michał Karbownik wraz z Jakubem Moderem zostali zawodnikami angielskiego Brighton&Hove Albion. I o ile były pomocnik Lecha Poznań stał się podstawowym piłkarzem zespołu Grahama Pottera, tak Karbownik nie doczekał się nawet debiutu w Premier League i po zagraniu dwóch meczów w krajowych pucharach został wypożyczony latem do greckiego Olympiakosu Pireus.

Zobacz wideo "Boruc był pierwszym polskim sportowym celebrytą. To była bardzo trudna rola"

Tam jednak było niewiele lepiej. Karbownik rozegrał sześć meczów ligi greckiej i po jednym spotkaniu w Pucharze Grecji oraz Lidze Europy. Obecnie występuje w drugoligowych rezerwach Olympiakosu, gdzie uzbierał siedem meczów.

Karbownik latem zmieni klub i pozycję. Agent potwierdza

To wszystko sprawia, że latem 20-latek znów będzie szukał nowego klubu, o czym poinformował jego agent Mariusz Piekarski. Co więcej, dodaje on również, że tym razem Karbownik pójdzie tam, gdzie będzie mógł występować jako środkowy pomocnik, a nie boczny obrońca. 

- Jeśli chodzi o przyszłość Michała Karbownika, to wszystko zależy od Brighton, ale priorytetem będzie rozmowa z klubami, które będą go widziały w środku pola. Gdy zagrał tak w Olympiakosie, pokazał wielką jakość i tam czuje się najlepiej - mówił Mariusz Piekarski w programie "Polacy pod lupą" na Kanale Sportowym.

Michał Karbownik ma na swoim koncie trzy występy w reprezentacji Polski. W październiku 2020 roku wystąpił w meczu towarzyskim z Finlandią (5:1) a także spotkaniach Ligi Narodów z Włochami (0:0) oraz Bośnią i Hercegowiną (3:0).

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.