- Mam apel do wszystkich, którzy mają jakąś władzę na tym świecie: proszę, zakończcie konflikty i wojny. Dla naszych dzieci i naszej przyszłości - powiedział jedynie Gianni Infantino w kontekście wojny w Ukrainie, a delegaci uczcili pamięć ofiar minutą ciszy. W trakcie czwartkowego kongresu FIFA nikt nie wymienił nawet kraju takiego jak Ukraina. Opieszałość międzynarodowej federacji wobec zbrodniczych działań Rosjan spotkała się z ostrą reakcją ze strony ukraińskich mediów.
"Międzynarodowa Federacja Piłki Nożnej (FIFA) nie pamięta o ludobójstwie dokonanym na narodzie ukraińskim przez reżim Putina" - czytamy we wstępie artykułu opublikowanego przez portal sport.segodnya.ua. Dziennikarze są oburzeni brakiem reakcji władz światowej federacji na apel Serhija Pałkina. Prezesa Szachtara Donieck zgłosił pomysł usunięcia Federacji Rosyjskiej z listy państw członkowskich FIFA. To pomysł kolejnej sankcji obejmującej kraj, który zaatakował Ukrainę.
FIFA pozostała jednak niewzruszona. "Przymknęła oko na krwawy reżim Putina i nawet nie rozważała wykluczenia Rosji" - czytamy. W trakcie czwartkowego kongresu w Katarze podjęto za to decyzję o odmowie członkostwa Pakistanowi, Kenii oraz Zimbabwe. Oznacza to, że drużyny z tych krajów nie mogą brać udziału w turniejach międzynarodowych, a sędziowie prowadzić oficjalnych spotkań.
Ukraińscy dziennikarze nie kryli swojego żalu do Rosji oraz FIFA. Przypomnieli o wcześniejszych sankcjach, którymi "objęto faszystów". Mowa o zawieszeniu reprezentacji Rosji w walce o udział w mistrzostwach świata w Katarze. Rosjanie mieli zagrać w półfinale baraży z Polską. Nasza kadra odmówiła jednak gry z tym przeciwnikiem po tym, jak zaatakował Ukrainę.
Wiktor Vacko wpadł natomiast na inny pomysł ukarania Federacji Rosyjskiej. Wszystko po tym, jak w rosyjskiej stacji Match TV dziennikarz Anton Anisimow nazwał piłkarzy reprezentacji Polski "podłymi stworzeniami". - Proponuję, aby nasza ukraińska federacja zwróciła się do kolegów z UEFA i FIFA z inicjatywą zablokowania praw do transmisji meczów mistrzostw świata na terytorium prawdziwych "plugawych istot". Niech ci skur***e oglądają mistrzostwa Erytrei" - napisał znany ukraiński komentator.
Zwrot "plugawych istot" przy reprezentacji Polski to nie przypadek. Kilka dni temu, przy okazji awansu biało-czerwonych na MŚ 2022 w Katarze, jeden z rosyjskich dziennikarzy określił w ten sposób naszą kadrę. Życzył nam też, abyśmy przegrali wszystkie mecze na turnieju. Głos w tej sprawie zabrał już jego szef, jednak wypowiedź ta jest równie absurdalna. Więcej dowiecie się TUTAJ>>>.
Ukraińcy okazują swoją wdzięczność Polsce na każdym możliwym kroku. Zza wschodniej granicy przypłynęło do naszego kraju wiele słów wsparcie, gratulacji i podziękowań. "Polska demonstruje maksymalne wsparcie dla Ukrainy" - czytamy również w tym tekście. Polska jako pierwsza odmówiła gry z Rosją, w jej ślady poszły pozostałe krajowe związki piłkarskie.