• Link został skopiowany

FIFA przebiła wszelkie oczekiwania. 7 miliardów

"FIFA jest na dobrej drodze do osiągnięcia rekordowych dochodów" - powiedział w czwartek prezydent Gianni Infantino. Według sprawozdania Międzynarodowa Federacja Piłki Nożnej przekroczy swój cel finansowy o 600 milionów dolarów.
APTOPIX Qatar Soccer WCup FIFA Congress
Fot. Hassan Ammar / AP Photo

Gianni Infantino powiedział podczas kongresu w Dausze, że FIFA znacznie zwiększyła swój budżet dzięki tegorocznym mistrzostwom świata. Turniej odbędzie się w Katarze i potrwa od 21 listopada do 18 grudnia.  Ze sprawozdania finansowego wynika, że największy wzrost przychodów odnotowano z telewizji oraz umów sponsorskich. Wpływ na to miała mieć pandemia koronawirusa, przez którą ludzie chętniej siadali przed telewizorami i śledzili zmagania sportowe.

Zobacz wideo Michniewicz wziął na celownik dziennikarzy. "Karty są po jego stronie"

FIFA spodziewa się też "nowego rekordu" podczas mistrzostw świata w Katarze. Portal "World Soccer Talk" podaje, że to właśnie wtedy Międzynarodowa Federacja Piłki Nożnej odnotowuje największe wpływy. - Sytuacja finansowa federacji pozostaje bardzo zdrowa i solidna - zapewniał Gianni Infantino.

FIFA notuje rekordowe zyski. "Przychody są nadal bardzo obiecujące"

Cykl finansowy FIFA trwa cztery lata. To okres między turniejami mistrzostw świata. Organ zarządzający określa cel finansowy, jaki federacja powinna osiągnąć przy następnym rozliczeniu. Według najnowszego sprawozdania cel FIFA w latach 2018-2022 wynosił 6,4 mld dolarów. Najnowsze doniesienia mówią o przekroczeniu tej kwoty o 600 milionów. Oznacza to, że FIFA w ciągu ostatnich czterech lat zarobiła 7 miliardów dolarów.

Więcej treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Sytuacja finansowa światowej federacji była tak dobra, że nawet mimo zwiększonych wydatków w czasie pandemii koronawirusa, udało jej się osiągnąć zysk na poziomie 21 procent. W 2020 roku FIFA zarobiła 266 mln dolarów, rok później kwota ta wzrosła do 766 milionów. Skąd taka różnica?

Sytuację finansową FIFA ocenił Simon Chadwick, profesor ekonomii sportu w EM Lyon Business School we Francji. - FIFA ciężko pracowała, aby poszerzyć grono swoich członków, na przykład poprzez pozyskiwanie sponsorów z krajów, w których standardy zarządzania i poziom kontroli są nieco inne niż na przykład w Europie - czytamy łamach portalu "World Soccer Talk".

Chadwick podkreśla też, że federacja wykorzystuje też stabilizację, jakiej poszukują "sponsorzy i nadawcy". FIFA jako marka globalna jest w stanie to zapewnić. - Perspektywy FIFA w zakresie generowania przychodów są nadal bardzo obiecujące - dodał profesor. Oznacza to, że jej dochody finansowe mogą wzrosnąć jeszcze bardziej. Chadwick podkreśla jednak, że aby do tego doszło, władze federacji muszą ostrożnie dobierać współpracowników i odpowiednio zarządzać jej wizerunkiem. 

Więcej o: