Lukas Podolski zabrał głos ws. swojej przyszłości. Stawia warunki

- Jestem w kontakcie z działaczami i zobaczymy. Nie ma co robić takich działań na szybko - mówi Lukas Podolski na temat przedłużenia kontraktu z Górnikiem Zabrze w rozmowie z portalem Interia. Reprezentant Niemiec podkreślił, na czym najbardziej mu zależy.

Pomimo trudnych początków Lukas Podolski stał się w ostatnich tygodniach największą gwiazdą Górnika Zabrze. Były reprezentant Niemiec w końcu zaczął spełniać oczekiwania kibiców i sprawił, że na Śląsku szybko zapomniano o Jesusie Jimenezie. 36-letni napastnik rozegrał już w tym sezonie 23 spotkania, w których zdobył pięć bramek i zaliczył trzy asysty.

Zobacz wideo Pracownik ośrodka sportowego ukradł pieniądze przeznaczone na pomoc dla uchodźców

Podolski zabrał głos ws. przyszłości w Górniku. "Zobaczymy"

Lukas Podolski jest w świetnej dyspozycji, więc paradoksalnie może to oznaczać problemy dla Górnika Zabrze. Dobra gra 36-latka sprawia, że wciąż interesują się nim kluby zagraniczne. W szczególności mowa tutaj o zespołach z MLS, które są w stanie zapłacić byłemu reprezentantowi Niemiec zdecydowanie więcej.

Nadal więc nie wiadomo, czy Podolski zostanie w Górniku na kolejny sezon. Nowy kontrakt nie został jeszcze podpisany, ale doświadczony napastnik zapewnia, że prowadzi rozmowy z przedstawicielami klubu. - Jeszcze nic na sto procent nie jest podpisane, toczą się rozmowy. Wszystko musi pasować, musi się wszystko ułożyć. Ja muszę wiedzieć, jakie cele ma klub, jak to wszystko ma wyglądać, jestem w kontakcie z działaczami i zobaczymy. Nie ma co robić takich działań na szybko - powiedział 36-latek w rozmowie z portalem Interia.

Podolski podkreślił jednak, że chciałby się przede wszystkim dowiedzieć jakie ambicje mają zarządzający Górnikiem Zabrze. - Nie mamy takiego budżetu i kadry, że przed sezonem możemy powiedzieć, że gramy o mistrza czy o coś większego. Tak jak jesteśmy teraz ustawieni, to wygląda to dobrze, ale ogólnie chodzi o to, żeby ten klub miał jakiś plan, jakieś wyznaczone cele. Nie tylko, żeby być zadowolonym, że walczy się o miejsca 10-12, tylko o coś większego - zaznaczył napastnik.

- Nie mówię, że klub ma deklarować, że walczymy o mistrza, wkładając w zespół 10 milionów euro. Nie jestem szaleńcem, żeby tak mówić, ale jak podkreślam, ważny jest ten plan na przyszłość. Na tym mi zależy - dodał Podolski.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.