Wskutek inwazji Rosji na Ukrainę kluby z tego kraju i reprezentacja narodowa zostały zawieszone w rozgrywkach UEFA. Jak dotąd najmocniej na tym ucierpiał Spartak Moskwa, który nie miał możliwości rozegrania dwumeczu z RB Lipsk w 1/8 finału Ligi Europy i pożegnał się z rozgrywkami.
Następnie Rosjanie zostali również wykluczeni przez FIFA, czego bezpośrednim skutkiem było wykluczenie reprezentacji tego kraju z udziału w półfinale baraży o udział w tegorocznych mistrzostwach świata. Dzięki temu biało-czerwoni automatycznie awansowali do finału, w którym zagrają ze Szwecją lub z Czechami.
Rosyjska Federacja nie zamierzała tak zostawiać obu tych spraw i złożyła wniosek do Trybunału Arbitrażowego do spraw Sportu w Lozannie (CAS). W ostatni wtorek organ wydał już negatywną odpowiedź w sprawie UEFA. W piątek natomiast potwierdziły się zapowiedzi dot. FIFA. Odpowiedź również była negatywna, o czym poinformował Graham Dunbar, dziennikarz Associated Press.
Na skutek tej decyzji reprezentacja Rosji ostatecznie straciła szansę na udział w barażach o udział w tegorocznym mundialu. Pierwotnie drużyna z tego kraju miała się zmierzyć w 24 marca z reprezentacją Polski w półfinale barażów Już wiadomo, że do tego nie dojdzie. Polska zagra natomiast 29 marca na stadionie w Chorzowie ze zwycięzcą pary Szwecja - Czechy