Nasser Al-Khelaifi może trafić do więzenia. Prokuratura w Szwajcarii już działa

Nasser Al-Khelaifi od kilku lat robi wszystko, aby Paris Saint-Germain sięgało po najwyższe trofea w światowej piłce. Jego misja może jednak zostać w najbliższym czasie przerwana, ponieważ Katarczyk... może trafić do więzienia.

W ciągu ostatnich kilku lat Paris Saint-Germain stało się jednym z największych klubów piłkarskich w Europie. Klub z Paryża dołączył do grona hegemonów na europejskich boiskach. Całkowicie zdominował rozgrywki piłkarskie we Francji, ale zaczął także coraz śmielej sobie poczynać w europejskich pucharach. W 2020 roku paryżanie zagrali nawet w finale Ligi Mistrzów, ale przegrali w nim z Bayernem Monachium 0:1.

Zobacz wideo Polacy rozwiązali kontrakty z rosyjską organizacją. "Decyzję podjęliśmy w minutę"

Zwycięstwo w Lidze Mistrzów jest od samego początku głównym celem prezesa PSG Nassera Al-Khelaifiego, który jest głównym architektem dotychczasowych sukcesów francuskiego klubu. Katarczyk wydaje cały czas rekordowe kwoty na transfery i inwestuje w promocję marki PSG na całym świecie.

Marzenia prezesa PSG mogą legnąć w gruzach. Szwajcarska prokuratura nie odpuszcza

Po 11 latach pracy wciąż jednak jeszcze czeka na ten najważniejszy triumf, a może się okazać, że poczeka jeszcze dłużej. Szwajcarska prokuratura chce bowiem wsadzić Al-Khelaifiego do więzienia na 28 miesięcy. Tamtejsi śledczy prowadzą dochodzenie w sprawie jego działalności przy przetargu na sprzedaż praw telewizyjnych do pokazywania mistrzostw świata w latach 2018-2030.

Z dotychczasowych ustaleń śledczych wynika, że Al-Khelaifi miał wręczyć byłemu sekretarzowi generalnemu FIFA Jerome'owi Valcke'owi "nieuzasadnione korzyści" przed rozstrzygnięciem przetargu. Miało to pomóc grupie telewizyjnej beIN Sports, której również jest właścicielem, uzyskać prawa do pokazywania mistrzostw świata.

Śledztwo dotyczące praw telewizyjnych jest częścią wielkiego śledztwa prowadzonego na szeroką skalę dotyczącego korupcji w FIFA przy przyznawaniu Katarowi prawa do organizacji mistrzostw świata w 2022 roku. Al-Khelaifi został już oczyszczony z zarzutów w tej sprawie w 2020 roku, ale prokuratura złożyła skargę i postępowanie wróciło na wokandę. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.