W Ukrainie od tygodnia trwa inwazja wojsk rosyjskich. Działania wojenne toczą się od 24 lutego. Każdego dnia agresor stara się zdobyć kolejne tereny, atakując nie tylko żołnierzy, ale też ludność cywilną.
Ukraińcy stawiają bohaterski opór najeźdźcy. Siły zbrojne dowodzone przez generała Wałerija Załużnego robią, co mogą, by obronić ojczyznę. Do wojsk dołączają kolejni ochotnicy gotowi poświęcić swoje życie.
Za broń chwycił m.in. Andrij Bohdanow. To 32-letni piłkarz, który w ostatnim czasie był związany z Kołosem Kowaliwka. Atak armii Władimira Putina sprawił, że zawodnik wstąpił do wojsk obrony terytorialnej Ukrainy.
Bohdanow sporą część swojej kariery spędził w Polsce. W barwach Arki Gdynia grał przez rok od stycznia 2018. W tym czasie zanotował dla ekipy z Trójmiasta 25 występów, z czego 21 w Ekstraklasie. Na listę strzelców wpisał się w meczu rozegranym w marcu 2018 roku z Legią Warszawa. Arka wygrała wówczas ze stołeczną drużyną 1:0.
Zdjęcie Bohdanowa z karabinem w ręku trafiło do sieci. Opublikował je m.in. użytkownik Buckaroo Banzai, czyli Piotr Słonka, miłośnik ukraińskiej piłki, który był jednym z gości ostatniego odcinka Sport.pl LIVE >>. - Andrij Bogdanow (były gracz Arki Gdynia) to jeden z lepszych piłkarzy Kolosa Kowaliwka. Dziś dołączył do Aliewa w armii terytorialnej - napisał.
Na ten wpis odpowiedział Michał Nalepa. Wychowanek Arki Gdynia miał okazję grać w jednej drużynie z Bohdanowem. Teraz pokazał, jak wygląda "łóżko" byłego kolegi z zespołu. Bohdanow śpi w łazience, gdzie we wnęce obok wanny ułożył poduszkę i kołdrę.
Ukraińskie wojska zasilają też inni sportowcy. Do armii wstąpili biathlonista Dmytro Pidruczny oraz kombinator Dmytro Mazurczuk. Za swój kraj biją się m.in. słynni pięściarze Ołeksandr Usyk i Wasyl Łomaczenko. W walki zaangażował się także Jarosław Amosow, mistrz wagi półśredniej organizacji Bellator.