6529 - nowy "rekord" Legii Warszawa. Tak źle jeszcze nie było

W połowie grudnia ubiegłego roku Aleksandar Vuković podjął próbę ratowania sezonu dla Legii Warszawa. Z Serbem u sterów wyniki stołecznego klubu minimalnie się poprawiły - w siedmiu spotkaniach "Wojskowi" odnieśli cztery zwycięstwa, jednak mimo to wciąż znajdują się w strefie spadkowej ekstraklasy.

Coraz mniej kibiców na trybunach stadionu Legii

Legia Warszawa gra na obecnym stadionie od 7 sierpnia 2010 roku. Licząc od tego czasu, najmniej kibiców na trybunach pojawiło się podczas meczu 1/4 finału Pucharu Polski w listopadzie 2017 roku przeciwko Bytovii Bytów. Wygrane przez "Wojskowych" 4:1 spotkanie na żywo obejrzało 7240 fanów.

Od początku poprzedniego sezonu istotny wpływ na frekwencję nie tylko na stadionie Legii, ale także pozostałych miały ograniczenia rządowymi obostrzeniami wprowadzonymi w związku z pandemią koronawirusa. Biorąc jednak pod uwagę maksymalną pojemność na obiekcie stołecznego klubu, tak niskie wyniki pokazują, że kibice tracą cierpliwość do drużyny.

Niechlubny rekord Legii

Środowe spotkanie z Górnikiem Łęczna w Pucharze Polski, zakończone wygraną gospodarzy 2:0 i awansem do półfinału rozgrywek zapisało się w historii klubu, jednak nie pod pozytywnym względem. Na trybunach zasiadło wówczas 6529 kibiców, co jest najniższym wynikiem od momentu otwarcia nowego stadionu, czyli od 2010 roku.

W statystyce tej nie były brane pod uwagę mecze rozgrywane w czasie obowiązywania obostrzeń rządowych. Biorąc ten czynnik pod uwagę, podczas czterech meczów frekwencja była jeszcze niższa. Najmniej osób obejrzało na żywo mecz ekstraklasy ze Śląskiem Wrocław. 21 czerwca 2020 roku na trybunach zasiadło 5220 osób.