Był przyjacielem Putina. Drinki, kolacje, spotkania. Teraz ujawnia: On nie wie, co robi

- Gdy 2 grudnia 2010 roku Rosja zdobyła mistrzostwa świata w piłce nożnej, Putin przyleciał z Karlsbergu do Zurychu i wygłosił przemówienie. Od tej pory nasze relacje były bardzo przyjazne i serdeczne - relacjonuje Sepp Blatter, prezydent FIFA w latach 1998-2015. Niegdyś pijał z prezydentem Rosji drinki, a dzisiaj patrzy na niego zupełnie inaczej.

Wybory gospodarza mistrzostw świata w piłce nożnej w 2018 roku odbyły się w atmosferze skandalu. Wykryto go jednak dopiero po kilku latach, a Sepp Blatter przekonuje teraz, że organizację turnieju Rosji przyznano w grudniu 2010 roku.

Zobacz wideo Warszawska Arena Ursynów przekazana do dyspozycji uchodźców

Blatter zaczynał od drinków z Putinem, a jak skończył? "Inny człowiek. Nie wie, co robi"

Blatter odchodził z FIFA w 2015 roku, skompromitowany po aferze korupcyjnej i zawieszeniu go przez komisję etyki. Dlatego podczas MŚ w Rosji nie mógł pełnić żadnego oficjalnego stanowiska. Do Rosji mógł polecieć jako kibic piłki nożnej, ale też przyjaciel Władimira Putina. Wtedy właśnie spotkali się w Moskwie na kilka drinków i kolacje na Kremlu. - Patrzyłem na to wszystko, jakby to były moje mistrzostwa świata - opowiada Sepp Blatter w rozmowie ze szwajcarskim dziennikiem "Blick". 

- Poznałem Władimira Putina podczas procesu przetargowego i przyznawania organizacji mistrzostw świata. Był on wówczas premierem. Mieliśmy bardzo rzeczowe relacje, aż do decydującego dnia. Do tego czasu nie bardzo wierzył w sukces - dodał Blatter.

Więcej informacji o inwazji rosyjskiej na Ukrainę znajdziesz TUTAJ>>>

Obecnie ich relacje są zupełnie inne. Blatter przyznał, że nie rozmawia z Putinem prywatnie, a do tego zauważył ogromną zmianę w jego zachowaniu. - Kiedy patrzę na dzisiejszą sytuację i osobę, jaką stał się Putin, to dochodzę do wniosku, że to nie jest już ten sam człowiek. Widzę kogoś, kto nie wie, co robi. Kto rozpętał całkowicie bezsensowną wojnę. Całkowicie się odizolował i sprawił, że wiele osób cierpi - usłyszeli dziennikarze.

FIFA i UEFA zareagowały już na inwazję na Ukrainę. Federacje podjęły decyzję o odebraniu Rosji finału Ligi Mistrzów, który miał się odbyć w Sankt Petersburgu oraz prowadzenia meczów barażowych MŚ 2022. Do tego wszystkie kluby rosyjskie i drużyna narodowa zostały zawieszone, przez co nie mogą występować w rozgrywkach międzynarodowych. - To słuszna decyzja. Dobrze, że sport po początkowych wahaniach reaguje z całą konsekwencją. Pokazuje Rosji czerwoną kartkę. Cieszę się również, że Szwajcaria wysłała jasny sygnał - dodał. 

Sepp Blatter, choć przed laty uznawany za wielkiego przyjaciela Rosji, w obecnej sytuacji solidaryzuje się z Ukrainą. W 2021 roku znów zrobiło się o Blatterze głośno, gdy prokuratura zaczęła badać sprawę muzeum FIFA w Zurychu. Błędy przy inwestycji, na którą wydano prawie 500 mln franków szwajcarskich, "mogły mieć charakter kryminalny" - informowali prokuratorzy.

Więcej o: