Sebastian Szymański zdobył gola dla Dynama Moskwa. Wymowny gest Polaka obiegł świat

Sebastian Szymański zanotował kapitalny występ w barwach Dynama Moskwa. 22-latek zdobył bramkę i zanotował asystę, a jego zespół wygrał 3:0 z FK Chimki. Po spotkaniu więcej niż o wyniku, mówi się o geście, który Polak wykonał po wpisaniu się na listę strzelców.

Rosyjska inwazja na Ukrainę przybiera na sile z każdą kolejną godziną. Mimo to, rozgrywki ligi rosyjskiej są nadal kontynuowane. W sobotę odbyło się spotkanie, w którym mogliśmy obejrzeć Sebastiana Szymańskiego. Jego Dynamo Moskwa, zmierzyło się na wyjeździe w derbowym spotkaniu z zespołem FK Chimki. 

Zobacz wideo Były król strzelców ekstraklasy może skończyć karierę. "Jestem pół roku bez grania"

Sebastian Szymański zdobył gola dla Dynama Moskwa. Wymowny gest Polaka obiegł świat

Polak został bohaterem pojedynku stołecznych drużyn. Już w 35. minucie doskonałym podaniem obsłużył Fiodora Smołowa, a ten otworzył wynik spotkania. O Rosjaninie było ostatnio bardzo głośno, gdyż jako pierwszy otwarcie potępił atak wojsk Władimira Putina na Ukrainę

Wynik 1:0 dla Dynama utrzymał się do 84. minuty. Wówczas Sebastian Szymański otrzymał w polu karnym rywali podanie od Konstantina Tiukawina. 22-latek pewnie umieścił piłkę w bramce. Następnie Polak podbiegł do narożnika boiska, upadł na kolana, złożył ręce w geście modlitwy, a na koniec uniósł je w kierunku nieba.

Gest ten bez wątpienia miał związek z sytuacją na Ukrainie. Świadczy o tym m.in. fakt, że nagranie tego momentu zostało wycięte z transmisji ze spotkania, która ukazała się na oficjalnym kanale rosyjskiej ekstraklasy w serwisie YouTube. Celebrację Szymańskiego można zobaczyć natomiast na nagraniu poniżej. 

Spotkanie FK Chimki - Dynamo Moskwa zakończyło się ostatecznie wynikiem 0:3. W 89. minucie trzeciego gola dla drużyny Sebastiana Szymańskiego zdobył Danił Fomin. Zawodnikiem meczu wybrany został jednak właśnie Polak, który po otrzymaniu nagrody jeszcze raz pokazał wielką klasę. Nie celebrował z uśmiechem na ustach, a zachował zupełną powagę. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.