W październiku 2006 roku firma Gazprom została głównym sponsorem Schalke 04 Gelsenkirchen, przekazując klubowi kilka milionów euro rocznie. Po tym, jak Rosja zaatakowała Ukrainę władze niemieckiego klubu podjęły stanowczą decyzję w sprawie usunięcia logotypu rosyjskiego koncernu z koszulek piłkarzy.
"W związku z eskalacją wydarzeń w ostatnich dniach FC Schalke 04 zdecydowało się usunąć z koszulek napis swojego głównego sponsora - Gazpromu" - poinformował klub z Gelsenkirchen w oficjalnym oświadczeniu. Dodano, że "krok ten następuje po rozmowach z Gazprom Germania". Od teraz na piersiach piłkarzy w tym miejscu znajdować się będzie napis "Schalke 04".
Wcześniej niemiecki klub wydał oświadczenie, w którym ogłosił odejście ze składu rady nadzorczej Matthiasa Warniga, który jest jednocześnie CEO projektu Nord Stream 2, a także członkiem rady nadzorczej Gazpromu. Jego ustąpienie ze stanowiska w Schalke spowodowane jest objęciem go sankcjami ze strony Stanów Zjednoczonych.
Pierwszy dowód na usunięcie logotypu koncernu Gazprom z koszulek można było zaobserwować podczas czwartkowej konferencji prasowej z udziałem trenera zespołu Dimitriosa Grammozisa. 43-latek pojawił się w sali prasowej w bluzie, na której nie było logo.
Ogłoszenie przez Schalke 04 komunikatu o usunięciu logotypu Gazpromu z koszulek piłkarzy spotkało się z szeregiem komentarzy w mediach społecznościowych. "Fajnie. Jakieś 20 lat za późno, ale lepiej tak" - podsumował na Twitterze Michał Trela.
Schalke 04 występuje obecnie na poziomie drugiej Bundesligi. Po 23. ligowych kolejkach ma 40 punktów na koncie i zajmuje piąte miejsce w tabeli, choć do liderującego Werderu Brema traci zaledwie dwa "oczka".