Erling Haaland i Kylian Mbappe są uważani przez wielu za dwóch najbardziej utalentowanych piłkarzy świata młodego pokolenia. Już od kilku sezonów zachwycają formą strzelecką, błyszcząc odpowiednio w Borussii Dortmund i Paris Saint-Germain.
W ostatnich 12 latach wszyscy fani piłki nożnej zachwycali się rywalizacją Leo Messiego z Cristiano Ronaldo, którzy zdobywali seryjnie od 2008 roku nagrodę - Złotą Piłkę - dla najlepszego piłkarza świata. Czy Haaland i Mbappe mogą w przyszłości zająć miejsce Argentyńczyka i Portugalczyka, będąc na topie przez tak długi czas?
Swoją opinię na ten temat wyraził Robert Lewandowski, napastnik Bayernu Monachium i reprezentacji Polski. - Messi i Ronaldo zrobili tak wiele, zdobywając wszystkie możliwe trofea. Myślę, że w ciągu najbliższych 10 lat będzie kilku graczy rywalizujących o miano najlepszego gracza na świecie - przyznał Lewandowski na łamach goal.com.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
I dodał: - Haaland i Mbappe mają umiejętności, ale kto wie, czy w ciągu najbliższych dwóch lub trzech lat nie pojawią się inni młodzi napastnicy? Nie wyobrażam jednak sobie, aby zdominowali piłkę nożną w taki sposób, jak Ronaldo i Messi uczynili to w ostatnich dwunastu latach.
Haaland od momentu dołączenia do Borussii Dortmund zdobył aż 80 bramek w zaledwie 79 meczach we wszystkich rozgrywkach, ale obecnie Norweg jest kontuzjowany. Natomiast Mbappe tylko w bieżącym sezonie trafił do siatki 21 razy i zanotował aż 16 asyst w 31 meczach dla PSG.