Wybór nowego selekcjonera reprezentacji Polski przez Cezarego Kuleszę to idealny materiał na dobry serial, pełen zwrotów akcji tylko przeciągający się w nieskończoność. W ciągu tych kilku tygodni od niespodziewanej rezygnacji ze stanowiska Paulo Sousy przez media przewinęło się co najmniej kilkanaście nazwisk, a na koniec może się okazać, że triumfuje to, które było jednym z najrzadziej wymienianych.
W ostatniej chwili na czoło wyścigu o posadę selekcjonera wysunął się zupełnie niespodziewanie Czesław Michniewicz, dystansując niemal ogłoszonego już przez media Adama Nawałkę. Były trener Legii był już wymieniany w kontekście pracy w reprezentacji, ale tylko na samym początku, zaraz po odejściu Sousy. Szybko jednak pojawiły się informacje, że Cezary Kulesza go skreślił.
Kilka tygodni spekulacji na temat nowego selekcjonera pokazało, że dopóki nie zobaczymy go w poniedziałek 31 stycznia na Stadionie Narodowym, to nie możemy być niczego pewni. Na szczęście tym razem termin nie zostanie już przedłużony i akurat to, że właśnie w tym terminie go poznamy, jest już przesądzone.
- Mimo tych wszystkich wyjątkowych okoliczności dokonałem wyboru, z którego jestem zadowolony i uważam za najlepszy z możliwych. Nowy selekcjoner ma odpowiednie predyspozycje i doświadczenie, by pełnić tę funkcję, a swoją dotychczasową pracą udowodnił, że zasłużył na taką szansę. Ma moje pełne zaufanie i wsparcie. Zaczynamy akcję "Rosja" - mówił prezes PZPN Cezary Kulesza w sobotę.
Konferencja prasowa, na której przedstawiony zostanie nowy selekcjoner reprezentacji Polski, odbędzie się w poniedziałek 31 stycznia na Stadionie Narodowym. Jej rozpoczęcie zaplanowane jest na godzinę 13:30. Transmisję tego wydarzenia będzie można oglądać na Facebooku i kanale YouTube "Łączy nas piłka" oraz na sport.tvp.pl i w aplikacji TVP Sport.