Paulo Sousa rozstał się z reprezentacją Polski pod koniec grudnia ubiegłego roku, aby przejąć brazylijskie Flamengo. W pierwszym miesiącu pracy Portugalczyk skupił się na przygotowaniu zespołu do rozgrywek. Już pod koniec stycznia nadarzyła mu się okazja na debiut.
Choć rozgrywki ligi brazylijskiej startują zwykle w połowie kwietnia bądź na początku maja, to kluby występują także w innych rozgrywkach. W środę Flamengo zmierzyło się Portuguesą RJ w ramach Campeonato Carioca, czyli mistrzostw stanu Rio de Janeiro. Rozgrywki te cieszą się sporym prestiżem, zwłaszcza w tym regionie kraju, w którym nie brakuje czołowych brazylijskich drużyn.
Flamengo wygrało 2:1 po dwóch trafieniach Lazaro. Lokalny klub odpowiedział trafieniem Sancheza w 61. minucie. Co ciekawe, Paulo Sousa oglądał swój debiut... z trybun, zaś zespół prowadził trener zespołu U-20 Fabio Matias. Wszystko dlatego, że aktualnie pierwsza drużyna przygotowuje się do sezonu, a w meczu wystąpili głównie młodzieżowcy. Triumf poszedł jednak na jego konto.
W najbliższych tygodniach jego Flamengo będzie grać w rozgrywkach stanowych, w których rywalizować będzie m.in. z Botafogo, Fluminense, ale także lokalnymi i mniej renomowanymi klubami. Sousa związał się z wicemistrzem Brazylii dwuletnim kontraktem.