Mateusz Musiałowski spisuje się wręcz rewelacyjnie w młodzieżowym Pucharze Anglii. Polak ma za sobą dwa mecze, w których strzelił łącznie pięć goli. Nie tak dawno, bo 11 grudnia 2021 roku, rozegrał pierwszy mecz w tych rozgrywkach przeciwko Fleetwood U18, wtedy ustrzelił hat-tricka. Dwa trafienia dołożył we wtorkowym starciu z Burnley U18.
Liverpool U18 objął prowadzenie już w 3. minucie meczu po trafieniu Melkamu Frauendorfa. Wynik na 2:0 niespełna osiem minut później podwyższył Mateusz Musiałowski. Trzecia bramka padła w 53. minucie, zdobył ją Oakley Cannonier, a ostateczny wynik spotkania Musiałowski ustalił w 59. minucie. Finalnie Liverpool U18 wygrał z Burnley U18 - 4:1. Honorowe trafienie dla drużyny gości padło na dwie minuty przed drugą bramką Polaka.
Więcej treści sportowych znajdziesz na Gazeta.pl
Liverpool U18 dzięki wygranej we wtorkowym starciu awansował do kolejnego etapu FA Youth Cup. W piątej rundzie piłkarze Marca Bridge'a-Wilkinsona zmierzą się z Chelsea U18. Mateusz Musiałowski stał się liderem klasyfikacji strzelców młodzieżowego Pucharu Anglii. Polak coraz częściej rotuje między występami w drużynie U18 i U23. W sumie w młodzieżówkach Liverpoolu rozegrał 44 mecze, w których strzelił 19 goli i zanotował trzy asysty.
Polak zachwyca w Liverpoolu już od kilku miesięcy. Trenerzy klubu wielokrotnie chwalili Musiałowskiego, określając go mianem "Polskiego Messiego". - Mateusz awansował do drużyny U-23 w tym sezonie po tym, jak w zeszłym grał tak dobrze dla U-18. Jest młodym chłopcem i wciąż uczy się gry, ale za każdym razem, gdy dostał piłkę, myślałem, że coś się wydarzy - powiedział Barry Lewtas, trener Liverpoolu do lat 23.