Kariera Nicoli Zalewskiego przyspieszyła poważnie w 2021 roku. 19-latek w maju dość niespodziewanie zadebiutował w pierwszej drużynie AS Romy i to od razu na najwyższym poziomie. Najpierw trener Paulo Fonseca wpuścił Polaka na 14 minut spotkania półfinału Ligi Europy z Manchesterem United (3:2), a następnie dał mu kolejne dziesięć minut w meczu Serie A z Crotone (5:0).
Większą niespodzianką było jednak powołanie do reprezentacji Polski, które Zalewski otrzymał we wrześniu od Paulo Sousy. 19-latkowi udało się nawet zadebiutować w narodowych barwach w spotkaniu z San Marino (7:1) i w dodatku zaliczyć asystę przy trafieniu Adama Buksy.
Latem w AS Romie doszło do zmiany na stanowisku trenera. Paulo Fonseca został zastąpiony przez swojego rodaka Jose Mourinho. Wywołało to więc obawy w związku z przyszłością Nicoli Zalewskiego. Okazały się one jednak przedwczesne, ponieważ Portugalczyk bardzo szybko przekonał się o skali talentu 19-latka i w pierwszej połowie sezonu dał mu już kilka szans zarówno w Serie A jak i Lidze Konferencji.
W dodatku pod koniec 2021 roku Nicola Zalewski podpisał nowy kontrakt z AS Romą, który będzie obowiązywał do 30 czerwca 2025 roku. Wszystko wskazuje jednak na to, że Polak może już w najbliższym czasie zmienić klub. Według najnowszych doniesień dziennika "Tuttosport" poważnie zainteresowani 19-latkiem są przedstawicielem Sampdorii.
Klub z Genui chciałby wypożyczyć Zalewskiego do końca sezonu. To mógłby być korzystny ruch dla młodego Polaka, który miałby szansę na zebranie większej liczby minut w Serie A. W dodatku spotkałby się tam z kolegą z reprezentacji Polski Bartoszem Bereszyńskim, który z pewnością pomógłby mu w aklimatyzacji.