Echa dotyczące odejścia Paulo Sousy z reprezentacji Polski na rzecz Flamengo powoli milkną. Portugalczyk aktywnie rozpoczął pracę w nowym klubie i chce dokonać co najmniej jednego głośnego transferu. Na jego celowniku znalazło się dwóch zawodników FC Barcelony.
Coutinho i Neto na celowniku Flamengo
Pierwszym z głośnym nazwisk jest Philippe Coutinho, którego obecna sytuacja w klubie ze stolicy Katalonii nie jest najlepsza. 29-latek początkowo znajdował się również na celowniku Palmeiras, ale obecnie to Flamengo jest jedynym zainteresowanym. Klub ponoć jest gotowy na opłacanie trzech milionów euro pensji Brazylijczyka w ramach półtorarocznego wypożyczenia. Sam zawodnik ma dość pozytywnie podchodzić do tego transferu, który byłby w stanie zwiększyć jego szanse na udział w mistrzostwach świata w Katarze.
Poza Coutinho nowy klub Paulo Sousa chciałby również sprowadzić Neto, o czym informują hiszpańskie media. 32-letni bramkarz trafił na Camp Nou w 2019 roku za 26 milionów euro z Valencii. Od tego czasu praktycznie nie ma jednak szans na regularną grę z uwagi na niepodważalną pozycję Marca-Andre ter Stegena między słupkami.
Lista gwiazd w ekipie Flamengo będzie szersza?
Flamengo pracuje również nad trzecim, nieco mniej spektakularnym transferem. Na celowniku brazylijskiego klubu znalazł się lewy obrońca Dalbert, obecnie wypożyczony z Interu Mediolan do Cagliari. Jego charakterystyka jest zbliżona do planów Paulo Sousy, bowiem 28-latek może również występować jako lewy wahadłowy i lewy pomocnik.
Jeśli nowy klub Paulo Sousy zdołałby sprowadzić choćby jednego z tych zawodników, dołączyliby oni do grona innych zawodników Flamengo, którzy są dobrze znani w Europie. Obecnie w kadrze znajduje się między innymi Diego, Thiago Maia, Diego Alves, Felipe Luis czy Andreas Pereira.
