Po zawieszeniu butów na kołku Roy Keane jest ekspertem, który daje się poznać jako osoba mająca stanowcze zdanie na temat wielu wydarzeń związanych z futbolem. Jego wypowiedzi często miały kontrowersyjny wydźwięk, co właściwie jest potwierdzeniem jego podejścia, które pokazywał jeszcze jako piłkarz.
W jednej z rozmów z Garym Nevillem Keane wspomniał o swojej niechęci do wymiany koszulek z innymi graczami. - Tylko raz poprosiłem o to piłkarza innej drużyny. To było w meczu Irlandii z Niemcami na mistrzostwach świata w 1994 roku. Żałuję tego. To był Matthias Sammer. Powiedział: "Nie". Był uprzejmy, ale gdybym jeszcze chciał się z kimś wymienić, to prawdopodobnie wybrałbym Zidane'a - powiedział Irlandczyk.
Keane następnie pochwalił Zidane'a i odniósł się do potencjalnej wymiany koszulek z Francuzem. - To był genialny zawodnik. Kiedyś po meczu w Madrycie szliśmy razem tunelem. Patrzył na mnie i już myślałem, że poprosi mnie o koszulkę. Ale tak nie było. Cieszę się, że nie zamieniliśmy się - dodał.
Zaraz po zakończeniu kariery piłkarskiej Roy Keane rozpoczął karierę trenerską. Jego pierwszym klubem w roli menedżera był Sunderland, który prowadził w latach 2006-2008. Pod jego wodzą pierwsze kroki w piłkarskiej karierze stawiał chociażby obecny kapitan LiverpooluJordan Henderson.
Okazuje się, że Irlandczyk zaszczepił w pomocniku niechęć do wymieniania się koszulkami z innymi zawodnikami. - Czy mógłbym poprosić Messiego o koszulkę? Nie. Nigdy tego nie robiłem. Keane powiedział mi, że jeśli prosisz o czyjąś koszulkę, to znaczy, że się nim zachwycasz - stwierdził 31-latek.