"To była właściwie odmowa pracy". Messi powinien brać przykład z Cristiano Ronaldo według van der Vaarta

Leo Messi ma za sobą fatalny mecz, w którym jego PSG przegrało 1:2 z Manchesterem City. Po tym występie krytyki Argentyńczykowi nie szczędził Rafael van der Vaart. - Chodził w kółko, wszyscy go mijali - grzmiał były reprezentant Holandii.

Zdecydowanie nie tak wyobrażali sobie kibice PSG przygodę ich drużyny w Lidze Mistrzów. Podopieczni Mauricio Pochettino zapewnili sobie, co prawda awans do fazy pucharowej, ale ich wyniki w fazie grupowej pozostawiają wiele do życzenia. W środę tylko to udowodnili, przegrywając po bardzo słabym występie 1:2 z Manchesterem City. O ile pierwsze spotkanie pomiędzy obiema drużynami stało na bardzo wysokim poziomie i paryżanie wygrali je zdecydowanie 2:0, to tym razem nie mieli zbyt wiele do powiedzenia. 

Zobacz wideo Borek: Ktoś próbuje to Lewandowskiemu wmówić. To jest absurd

Van der Vaart nie oszczędza Messiego i Maguire'a. "Jest naprawdę g**niany"

Po środowym spotkaniu z Manchesterem City obrywa się przede wszystkim gwiazdorskiemu trio ofensywnemu, czyli Neymarowi, Leo Messiemu i Kylianowi Mbappe. Media społecznościowe obiegły zdjęcia, na których idealnie widać niezbyt duże zaangażowanie wspomnianych zawodników w defensywie. W ataku z resztą nie było dużo lepiej i tak naprawdę jedynie Mbappe starał się coś zdziałać, co zaowocowało nawet bramką. 

Wyjątkowe gromy spadały jednak przede wszystkim na Leo Messiego. Argentyńczyk w dalszym ciągu zdaje się nie spełniać pokładanych w nim oczekiwań. Dopiero w ubiegły weekend trafił po raz pierwszy w Ligue 1, ale środowy mecz w jego wykonaniu był fatalny. 34-latek obrywa ze wszystkich stron, ale najostrzej zaatakował go prawdopodobnie Rafael van der Vaart. 

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

- Messi chodził po boisku. Czy nie jest mu wstyd przed kolegami? Chodził w kółko, wszyscy go mijali. Denerwuję się na niego. Szkoda, bo taki piłkarz już nigdy się nie narodzi. Zaczęło się już za Ronalda Koemana w Barcelonie. To była właściwie odmowa pracy. To nie jest normalne dla takiego piłkarza - przyznał były reprezentant Holandii na antenie Ziggo Sport. - Spójrzmy na Ronaldo. To inni zawodnicy, ale Cristiano walczy. Chce przenieść zespół na inny poziom - dodał. 

Ze strony van der Vaarta oberwało się nie tylko Messiemu, ale także Harry'emu Maguire'owi. Obrońca Manchesteru United ma obecnie bardzo trudny okres i we wtorek rozegrał kolejne fatalne spotkanie przeciwko Villarealowi (2:0). - Tak dużo mówi się o Harrym Maguire, że staram się go unikać. Ale on jest naprawdę gówniany. Często to powtarzam. Nie mogę uwierzyć, że United zapłaciło za niego 90 milionów euro. Gdzie oni go znaleźli? Takich graczy jak on znajdziesz w każdym amatorskim klubie w Holandii - stwierdził Holender. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.