Skala problemów, jaka w ostatnich tygodniach trapi "Wojskowych" jest bardzo duża. Legia Warszawa przegrała siódmy z rzędu w mecz w ekstraklasie, tym razem 2:3 z Górnikiem Zabrze i w ekstraklasie zajmuje przedostatnie miejsce.
Jeszcze przed meczem z Górnikiem trener Marek Gołębiewski powiedział, że Artur Boruc jest bliski powrotu do gry. - Przypomnę, że bardzo długo pauzował i nie trenował normalnie. Dopiero od sześciu dni jest w pełnym treningu, więc to też nie jest tak, że od razu wejdzie i będzie czuł się jak przed kontuzją. Jego zdrowie jest dla mnie bardzo ważne. Będę rozmawiał z nim, a także z trenerami bramkarzy czy jego dyspozycja jest na tyle dobra, żeby nam pomógł - mówił.
Ostatecznie Boruc nie pojawił się na boisku, a zamiast niego w bramce gości wystąpił Cezary Miszta. Doświadczony bramkarz nie był jednak jedynym wielkim nieobecnym. W defensywie "Wojskowych" zabrakło również Maika Nawrockiego.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl.
Choć wydawało się, że obaj mogą wrócić na mecz z Leicester w Lidze Europy, na opublikowanej przez klub liście powołanych na to spotkanie zabrakło zarówno Boruca, jak i Nawrockiego. Młody obrońca nie zdążył jeszcze wyleczyć kontuzji uda, której doznał w październikowym meczu z Piastem Gliwice.
Kadra Legii na mecz z Leicester City w Lidze Europy:
Cezary Miszta, Kacper Tobiasz, Lindsay Rose, Szymon Włodarczyk, Mateusz Wieteska, Luquinhas, Mattias Johansson, Ernest Muci, Kacper Skibicki, Mahir Emreli, Andre Martins, Igor Charatin, Yuri Ribeiro, Artur Jędrzejczyk, Mateusz Hołownia, Filip Mladenović, Bartosz Slisz, Tomas Pekhart, Jurgen Celhaka, Jakub Kisiel, Bartłomiej Ciepiela