Przed sobotnimi, ostatnimi meczami przedostatniej kolejki eliminacji w strefie europejskiej, pewne gry w Katarze były tylko dwie reprezentacje - Niemcy i Dania. W sobotę dołączyły do nich kolejne trzy zespoły - zwycięzcy grup D, E oraz G.
Po wysokim zwycięstwie na Stade de France w Paryżu nad Kazachstanem aż 8:0 pewna gry na mundialu jest broniąca tytułu reprezentacja Francji. Drużyna Didiera Deschampsa już do przerwy prowadziła 3:0 po hattricku Kyliana Mbappe, później kolejne trafienia dołożyli Karim Benzema (dwa), Adrien Rabiot i Antoine Griezmann, a swoim czwartym golem wynik ustalił Mbappe.
W drugim sobotnim meczu tej grupy arcyważne zwycięstwo odniosła Finlandia, która pokonała na wyjeździe grającą bez swojej gwiazdy Edina Dzeko Bośnię i Hercegowinę 3:1. Finowie zwyciężyli, mimo że od 37. minuty musieli sobie radzić w dziesiątkę po czerwonej kartce dla Raitali za brutalny faul na Kolasinacu. Bramki dla Finów strzelali Forss, Lod i O'Shaughnessy, z kolei honorowe trafienie zaliczył Menalo.
Więcej treści sportowych znajdziesz na Gazeta.pl!
Dzięki tej wygranej Finlandia awansowała na drugie miejsce w tabeli z dorobkiem 11 punktów, będąc jedynie za Francją (15 pkt) i eliminując z walki o baraże Bośnię i Hercegowinę (7 pkt). W ostatniej kolejce Finowie zagrają u siebie z Francją i będą bronili dwupunktowej przewagi nad trzecią Ukrainą, która zmierzy się na wyjeździe z Bośnią i Hercegowiną.
Wyniki:
Francja - Kazachstan 8:0 (Mbappe 6', 12', 32', 87', Benzema 55', 59', Rabiot 75', Griezmann 84'-k.)
Bośnia i Hercegowina - Finlandia 1:3 (Menalo 69' - Forss 29', Lod 51', O'Shaughnessy 73')
Tabela:
1. Francja - 15 pkt, bramki: 16:3
2. Finlandia - 11 pkt, 10:8
3. Ukraina - 9 pkt, 9:8
4. Bośnia i Hercegowina - 7 pkt, 9:10
5. Kazachstan - 3 pkt, 5:20
Ostatnia kolejka (wtorek, 20:45): Finlandia - Francja, Bośnia i Hercegowina - Ukraina.
Kolejnym pewnym biletów do Kataru zespołem jest trzecia drużyna ostatnich mistrzostw świata - Belgia. Belgowie w swojej grupie eliminacyjnej nie mieli żadnych problemów. Po zwycięstwie u siebie nad Estonią (3:1 po golach Christiana Benteke, Yannicka Carrasco i Thorgana Hazarda) piłkarze Roberto Martineza zapewnili sobie pierwsze miejsce w grupie E z dorobkiem 19 punktów na 21 możliwych.
W drugim meczu tej grupy Walijczycy nie dali szans Białorusi, zwyciężając pewnie 5:1. Dzięki tej wygranej Walia wskoczyła na drugie miejsce z przewagą trzech punktów nad Czechami. Te dwa zespoły powalczą o drugie miejsce w ostatniej kolejce.
Walia musi albo nie przegrać u siebie z Belgią, albo liczyć na to, że Czesi nie pokonają na własnym stadionie Białorusi. W przypadku porażki Walii i wygranej Czechów to nasi południowi sąsiedzi będą cieszyć się z awansu do baraży, chyba że w obu meczach wygrane i porażki będą jednobramkowe - wówczas decydować będzie liczba strzelonych goli. Co ciekawe, zarówno Czesi, jak i Walijczycy zagrają w barażach: jedna drużyna awansuje do nich z drugiego miejsca, a ta, która zajmie trzecie miejsce, awansuje jako zwycięzca grupy Ligi Narodów (wraz z Austrią).
Wyniki:
Belgia - Estonia 3:1 (Benteke 11', Carrasco 53', T. Hazard 74' - Sorga 70')
Walia - Białoruś 5:1 (Ramsey 3', 50'-k., Williams 20', Davies 77', Roberts 90' - Koncewoj 87')
Tabela:
1. Belgia - 19 pkt, bramki: 24:5
2. Walia - 14 pkt, 13:8
3. Czechy - 11 pkt, 12:9
4. Estonia - 4 pkt, 9:19
5. Białoruś - 3 pkt, 7:24.
Ostatnia kolejka (wtorek, 20:45): Walia - Belgia, Czechy - Białoruś.
W grupie G kluczowym sobotnim wynikiem był sensacyjny bezbramkowy remis Norwegii z Łotwą. Grający bez kontuzjowanego Erlinga Haalanda Norwegowie nie zdołali pokonać słabeusza i stracili drugie miejsce na rzecz Turcji, która bez problemu rozgromiła Gibraltar 6:0.
Wielką szansę na przypieczętowanie 1. miejsca zmarnowała Holandia, która długo prowadziła w Podgoricy z Czarnogórą 2:0 za sprawą dwóch goli najlepszego strzelca eliminacji - Memphisa Depaya (11 bramek). W 82. minucie jednak Czarnogórcy zabrali się do odrabiania strat - gole Vukoticia i Vujnovicia sprawiły, że mecz zakończył się remisem 2:2, który na nowo otwiera rywalizację o zwycięstwo w grupie G.
O tym, kto wywalczy bezpośredni awans na mundial i miejsce w barażach, zadecyduje ostatnia kolejka, w której Norwegia zagra na wyjeździe z Holandią, a Turcja z Czarnogórą. Cała trójka - Holandia, Turcja i Norwegia - mogą we wtorek zarówno cieszyć się ze zwycięstwa w grupie, jak i obejść się smakiem, kończąc rywalizację w niej na trzecim miejscu.
Holandii do awansu wystarczy tak naprawdę remis z Norwegią: wtedy będzie miała 21 pkt, a Turcja, by ją wyprzedzić, musiałaby wygrać z Czarnogórą i mieć lepszy bilans bramkowy od "Oranje" - a teraz ma gorszy bilans aż o 13 bramek! By Norwegia awansowała, musi wygrać i liczyć na remis lub porażkę Turcji; w przypadku zwycięstwa Turków decydujący będzie bilans bramkowy, a następnie strzelone gole.
Turcja musi za to wygrać i liczyć na zwycięstwo Norwegii - ale nie za wysokie, by to Turcy mieli lepszy bilans bramkowy.
Wyniki:
Norwegia - Łotwa 0:0
Turcja - Gibraltar 6:0 (Akturkoglu 11', Dervisoglu 38', 41', Demiral 65', Dursun 81', Demiral 84')
Czarnogóra - Holandia 2:2 (Vukotić 82', Vujnović 86' - Depay 25'-k., 54')
Tabela:
1. Holandia - 20 pkt, bramki: 31:8
2. Turcja - 18 pkt, 25:15
3. Norwegia - 18 pkt, 15:6
4. Czarnogóra - 12 pkt, 13:13
5. Łotwa - 6 pkt, 8:13
6. Gibraltar - 0 pkt, 3:40
Ostatnia kolejka (wtorek, 20:45): Holandia - Norwegia, Czarnogóra - Turcja, Gibraltar - Łotwa.