Diego Maradona zostawił kilkadziesiąt milionów długów. Będzie licytacja majątku

Majątek Diego Maradony zostanie poddany licytacji. Wszystko przez długi, jakie zostawiła legenda Argentyny swojej rodzinie. Według portalu "Blick" w sumie do spłaty jest 86 milionów euro. Do kupienia będą natomiast m.in. dwie nieruchomości czy luksusowe auta.

Zostały dwa tygodnie do pierwszej rocznicy śmierci Diego Armando Maradony. Legenda piłki nożnej zmarła we własnym domu w Buenos Aires. Powodem zgonu był ostry wtórny obrzęk płuc prowadzący do zaostrzenia przewlekłej niewydolności serca. Miał 60 lat.

Zobacz wideo Wisła Kraków może zarobić miliony. Ogromna zmiana już działa [SEKCJA PIŁKARSKA #98]

Diego Maradona zostawił ogromne długi? Będzie licytacja. Do kupienia personalizowane auto czy willa w Buenos Aires

Diego Maradona miał ogromną fortunę, a swoje bogactwo pokazywał nawet w najmniejszych elementach garderoby. Według doniesień mediów równie duże są jego długi, które będzie musiała spłacić rodzina. Dlatego zdaniem "Blicka" kwota 86 milionów euro zostanie spłacona z funduszy zebranych podczas licytacji. Sprzedana ma zostać m.in.  rezydencja z basenem w Villa Devoto, ekskluzywnej dzielnicy Buenos Aires oraz druga posiadłość z basenem w argentyńskim kurorcie Mar de Plata. 

Więcej treści sportowych znajdziesz na Gazeta.pl

Do licytacji prawdopodobnie trafią także ekskluzywne auta, które trzymał w swoich garaż Argentyńczyk. Zaliczył do nich trzeba indywidualnie personalizowane BMW M4 wycenione na 165 tys. dolarów oraz BMW 750I warte 225 tys. dolarów czy Hyundai H1 za 38 tys. dolarów. Elementem sprzedaży nie będą natomiast koszulki czy trofea Maradony. Licytacja wymienionych wyżej przedmiotów ma się odbyć 19 grudnia.

Od śmierci Diego Maradony minęło ponad 11 miesięcy, jednak wciąż trwa śledztwo, w którym badane są szczegóły okoliczności tego tragicznego wydarzenia. W sądzie w San Isidro w Argentynie rozpoczął się proces ośmiu lekarzy i pielęgniarzy Argentyńczyka.

Całej ósemce akt oskarżenia zarzuca przede wszystkim zaniedbania i brak staranności w sprawowaniu opieki nad Maradoną, co miało doprowadzić do jego śmierci. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.