Robert Lewandowski, w starciu Bayernu Monachium z SC Freiburg (2:1), strzelił swojego 13. gola w tym sezonie. Zgodnie z zasadami liczenia punktów w klasyfikacji Złotego Buta, wynik ten zapewnia Polakowi 26 pkt. Dlaczego? Ponieważ bramki zdobyte przez zawodników z TOP5 lig w Europie mnoży się razy dwa, gdy w pozostałych rozgrywkach współczynnik wynosi 1,5 lub 1.
Napastnik Bayernu Monachium jest bezsprzecznie najlepszym obecnie strzelcem wśród najmocniejszych lig w Europie. W klasyfikacji ogólnej Złotego Buta zajmuje jednak piątek miejsce, co wynika z tego, że niektóre ligi grają w systemie wiosna-jesień tego samego roku. W związku z czym, gdy piłkarze z TOP5 lig mają rozegranych kilkanaście kolejek, Norwegowie mają ich na koncie 26, czyli ponad dwukrotnie więcej.
Więcej treści sportowych znajdziesz na Gazeta.pl
Właśnie z tego powodu aktualnym liderem Złotego Buta jest Ohi Omoijuanfo. Napastnik Molde FK strzelił w tym sezonie ligi norweskiej 24 gole, co po pomnożeniu przez współczynnik (1,5) daje wynik 36 pkt. Drugim piłkarzem jest Thomas Lehne Olsen z Lillestroem SK (21 goli - 31,5 pkt), a podium zamyka Mikkel Dahl. Grający na Wyspach Owczych napastnik zdobył 27 bramek (27 punktów - w najsłabszych ligach współczynnik wynosi 1,0).
Robert Lewandowski jest również jedynym napastnikiem z TOP5 lig w Europie, który na tym etapie zakwalifikował się do najlepszej piątki Złotego Buta. Zawodnikami walczącymi o miejsce w najlepszej dziesiątce klasyfikacji są Karim Benzema (Real Madryt), Mohamed Salah (Liverpool) oraz Ciro Immobile (Lazio Rzym). Wszyscy trzej napastnicy mają na swoim koncie po 10 goli, co przekłada się na 20 punktów.