Kancelaria Leśnodorskiego będzie bronić Kowalczyka! "Nie będzie miał tak dobrze"

Kancelaria "Leśnodorski, Ślusarek i Wspólnicy" będzie reprezentować Wojciecha Kowalczyka podczas sprawy sądowej przeciwko Legii Warszawa. - Aż tak dobrze to Kowal nie będzie miał. To będzie moja firma, a nie konkretnie ja - powiedział Bogusław Leśnodorski w programie Stan Futbolu.

Wojciech Kowalczyk w programie Liga Minus emitowanym na kanale WeszłoTV powiedział, że obecnie w Legii Warszawa istnieje tzw. grupa bankietowa. "Tego się nie da ukryć, o tym mówią wszyscy. Tak świętowali wygraną z Leicester, że zapomnieli, że za 72 godziny muszą wyjść na boisko. Nie ma przypadku w tym, że Czesław Michniewicz bierze pięciu rezerwowych do Gliwic" - powiedział były reprezentant Polski.

Zobacz wideo

Firma Bogusława Leśnodorskiego będzie reprezentować Wojciecha Kowalczyka w sądzie. "Aż tak dobrze to nie będzie miał"

Bogusław Leśnodorski był gościem programu Stan Futbolu, emitowanego na kanale WeszłoTV oraz w TVP Sport. Były prezes Legii Warszawa został powitany w nietypowy sposób przez Krzysztofa Stanowskiego. "Cieszę się z tego, że doprowadziliśmy do spotkania w studiu Kowala z jego adwokatem, Bogusławem Leśnodorskim" - powiedział prowadzący. Szybko Stanowskiego skontrował Leśnodorski. "Aż tak dobrze to Kowal nie będzie miał. To będzie moja firma, czyli kancelaria Leśnodorski, Ślusarek i Wspólnicy, a nie konkretnie ja" - stwierdził.

Więcej treści sportowych znajdziesz na Gazeta.pl

Legia Warszawa wydała specjalne oświadczenie w związku z wypowiedzią Wojciecha Kowalczyka. "Uznajemy tego typu fałszywe oskarżenia za absolutnie niedopuszczalne. Jesteśmy zszokowani i zasmuceni, że uznawany za jedną z legend Klubu pan Wojciech Kowalczyk bezpodstawnie nazywa piłkarzy „pijakami" i dopuszcza się celowych manipulacji" - czytamy w komunikacie. "Niech Legia się nie wygłupia. Kibice nie muszą się o mnie martwić. Do więzienia mnie za to nie wsadzą i paczek nie trzeba będzie mi przynosić" - skontrował Kowalczyk.

Polskie Radio RDC poprosiło Aleksandara Vukovicia o komentarz w sprawie Kowalczyka. Były szkoleniowiec Legii postanowił nie odpowiadać dyplomatycznie. "Pojawia się dużo sensacyjnych rzeczy, które mogą psuć atmosferę jeszcze bardziej. Słabe jest też to, że wszystko nagle pojawia się przed kolejnym spotkaniem w lidze. Ta osoba jest autorytetem, jeśli chodzi o kwestie alkoholowe, ale nie o dyscyplinę" - skomentował. Reakcja Kowalczyka? "Nie łączcie mnie z jakimś c***em z Bałkanów, który pokochał Legię dla kasy" - napisał na Twitterze.

Więcej o:
Copyright © Agora SA