Już 29 listopada w Paryżu odbędzie się uroczysta gala "France Football" na której wręczona zostanie Złota Piłka. Jednym z głównych faworytów do sięgnięcia po tę nagrodę jest Robert Lewandowski. Polak strzelił w tym roku już 54 gole, pobił także rekord 40 bramek w sezonie Gerda Muellera oraz zdobył z Bayernem kolejne mistrzostwo Niemiec.
Dziennikarze wybierający najlepszego piłkarza 2021 roku mieli czas oddać głos do niedzieli 24 października. Podobnie jak miało to miejsce w ostatnich latach, tuż po terminie głosowania w internecie pojawił się rzekomy wyciek, według którego Robert Lewandowski uzyskał 627 głosów, najwięcej spośród wszystkich nominowanych zawodników. "A jednak… Ballon D’Or" - wówczas napisał Zbigniew Boniek. "W oczekiwaniu na oficjalne ogłoszenie można potwierdzić, że Robert Lewandowski zdobędzie Złotą Piłkę" - skomentował także włoski dziennikarz Enzo D'Orsi.
Doniesień o Złotej Piłce dla Lewandowskiego nie zdementowano, a kursy bukmacherów na zwycięstwo Polaka znacznie spadły, przez co można uznać 33-latka jako głównego kandydata do zdobycia nagrody.
W sieci szybko pojawił się kolejny "przeciek" tym razem nie tak korzystny dla Lewandowskiego. Belgijski "Het Nieuwsblad" opublikował zdjęcie wyników. Widzimy listę z nazwiskami, na której pierwszy jest Leo Messi z 645 punktami, zaś Robert Lewandowski - drugi z 631 punktami. Za ich plecami ma uplasować się Karim Beznema ze stratą 150 punktów do Polaka. Jeśli ta lista okazałby się prawdziwa, Messi zdobyłby siódmą Złotą Piłkę w karierze.