Eduardo Camavinga przeniósł się do Realu Madryt ostatniego dnia letniego okienka transferowego z Rennes za kwotę 31 milionów euro. Kilka dni po transferze doszło do oficjalnej prezentacji zawodnika, w trakcie której doszło do skandalu. Lorena Gonzalez, dziennikarka stacji "RTVE" nieświadoma, że jest na antenie podczas jednej z audycji publiczne obraziła piłkarza na tle rasistowskim. - Jest czarniejszy od garnituru - wypaliła.
Niedługo później telewizja wydała oświadczenie, w którym przeprosiła za zachowanie dziennikarki i poinformowała o zawieszeniu jej w pełnieniu obowiązków. Sama Gonzalez również wystosowała oświadczenie.
- Moje słowa były niefortunne, ale powiedziałam je bez złośliwości czy chęci okazania braku szacunku. Mogłabym dokonać tego porównania w przypadku osoby o dowolnym kolorze skóry. Ale rozumiem, że w tych wrażliwych czasach media ponoszą większą odpowiedzialność za pomoc w walce z rasizmem i wszelkimi formami dyskryminacji - napisała w Gonzalez w mediach społecznościowych.
Dziennikarka udzieliła wywiadu Radiu Marca, w którym powiedziała, że przeprosiła za swój błąd, który dużo ją kosztował. - Ta sytuacja doprowadziła do zwolnienia mnie z TVE. Przeprosiłam za błąd i moje komentarze, jednak nie czuję się winna rasistowskich uwag, bo nie powiedziałam nic nieodpowiedniego - powiedziała.
Gonzalez dodała przy tym, że skontaktowała się z francuskim pomocnikiem, aby się upewnić, że piłkarz nie czuje się urażony po jej słowach. Kobieta stwierdziła, że czuje się poszkodowaną w całej sytuacji, a do tego została potraktowana niesprawiedliwie.
Od momentu transferu do Realu Madryt Eduardo Camavinga rozegrał w nowych barwach osiem spotkań - pięć w LaLiga i trzy w Lidze Mistrzów. Strzelił w nich jedną bramkę i zanotował jedną asystę.