Więcej treści sportowych znajdziecie na Gazeta.pl.
Aleksandar Vuković wciąż pozostaje bez klubu po tym, jak został zwolniony z Legii Warszawa pod koniec września ubiegłego roku. Okazuje się jednak, że Serb nie może narzekać na brak ofert z różnych stron świata, lecz odrzuca je, gdyż ma w głowie dwa wymarzone kierunki.
Dziennikarz serwisu sportowy24.pl Adam Godlewski poinformował, że Vuković nie może opędzić się od ofert z Arabii Saudyjskiej, Zjednoczonych Emiratów oraz Bośni i Hercegowiny. Serb nie przyjął jednak żadnej z nich, gdyż jest zainteresowany pracą w ekstraklasie bądź na Węgrzech. O ile wybór tego pierwszego kierunku nie powinien dziwić, bo Vuković niemal od dwóch dekad jest związany z Polską, to Węgry wydają się być nietypowym wyborem, gdyż jako piłkarz występował jedynie w Serbii oraz Grecji.
Vuković pracował jako pierwszy trener jedynie w Legii Warszawa, z którą zdobył mistrzowski tytuł w sezonie w 2019/2020. Wcześnie był asystentem u Pachety w Koronie Kielce oraz Stanisława Czerczesowa, Besnika Hasiego, Jacka Magiery, Romeo Jozaka, Dean Klafuricia i Ricardo Sa Pinto w Legii Warszawa.
Jego praca w Legii zakończyła się po tym, jak na początku sezonu prowadzony przez niego zespół kiepsko radził sobie w europejskich pucharach. Ówcześni mistrzowie Polski odpadli w drugiej rundzie el. Ligi Mistrzów po porażce 0:2 z Omonią Nikozją. Serba na tym stanowisku zastąpił Czesław Michniewicz, który do dziś pracuje przy Łazienkowskiej 3. Latem tego roku pojawiły się pogłoski, że Aleksandar Vuković będzie nowym trenerem Zagłębia Lubin. Ostatecznie został nim Dariusz Żuraw.